Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń bije rekordy. Polski Cukier znowu zwycięski! [zdjęcia]

Frel
Jedenaste zwycięstwo Polskiego Cukru Toruń w Polskiej Lidze Koszykówki. Nie bez problemów pokonał u siebie AZS Koszalin, który walczył do końca.

Polski Cukier Toruń - AZS Koszalin 79:68 (21:16, 10:19, 24:12, 24:21)
PC: Skiftic 19 (3), 6 zb., Weaver 13, 5 zb., 6 as., Sulima 13, 7 zb., Wiśniewski 6, Śnieg oraz Diduszko 14 (2), Trotter 5 (1), 4 as., Perka 3 (1), 6 zb., Sanduł 2, Michalski 0.
AZS: Manigault 12 (2), 6 zb., 3 as., Nelson 12 (2), 4 zb., Harris 9, 4 zb., 3 as., Wall 7 (1), 8 zb., Zalewski 0 oraz Millage 15 (1), Sikora 6 (1), Stelmach 4, 4 zb., Nowakowski 3 (1).

Wydawało się mecz lidera PLK z drużyną w końca tabeli będzie jednostronnym widowiskiem. Jak widać, w naszej lidze wszystko zdarzyć się może, choć początek spotkania tak sugerował.

Koszalinianie pudłowali niemiłosiernie i trafili dopiero swój dziewiąty rzut. Polski Cukier grał spokojnie i prowadził 8:0, czy na koniec pierwszej kwarty 21:16.

Co się stało z drużyną z Torunia w drugiej kwarcie? To pytanie zadają sobie zawodnicy oraz trener Jacek Winnicki. Polski Cukier zdobył tylko 10 pkt., co chwilę były nieporozumienia, straty i niecelne rzuty. To AZS wyglądał w tym okresie na drużynę spokojniejszą, za 3 pkt. rzucali Marcin Nowakowski, nowo pozyskany Curtis Millage i nawet wysoki Daniel Wall, a w dobre akcje pod koszem prezentował Darrell Harris. W sumie to torunianie za wiele mu nie przeszkadzali. Coś zepsuło się w ich grze, trener nawoływał do mobilizacji, ale nic z tego. AZS w 16 min wyszedł na pierwsze prowadzenie (28:27), potem wygrywał nawet 31:27, 35:29, a kwarta skończyła się wynikiem 35:31.

Jak łatwo Polski Cukier stracił prowadzenie, tak łatwo je odzyskał. I nie trzeba było nawet fajerwerków, tylko poprawa kilku elementów, szybkie wyprowadzanie kontr, znacznie lepsza obrona i rzuty za 3 pkt. Diduszko i Jure Skifticia. Już po czterech minutach tej kwarty torunianie doprowadzili do remisu 41:41, a po kolejnych dobrych akcjach wygrywali nawet 55:43. Dopiero w końcówce tej kwarty koncetracja im uciekła i AZS odrobił kilka punktów za sprawa rzutów przede wszystkim Millage.

A w ostatniej kwarcie oba zespoły grały nerwowo i wiele by się mogło zdarzyć, gdyby nie przytomność umysłu Skifticia przy stanie 63:56, gdy zebrał piłkę, zdobył punkty i był jeszcze faulowany. Polski Cukier uzyskał wyrażniejszą przewagę, Skiftic kontunował swój koncert (9 pkt. w 4. kwarcie). Na niespełna 3 min przed końcem było już 76:60 i mecz był rozstrzygnięty.

W drugim wczorajszym meczu kończącym 11. kolejkę: Trefl Sopot - Polfarmex Kutno 77:72.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska