Parking przy pl. św. Katarzyny to trzeci tego typu obiekt w centrum. Obiekt został udostępniony dla kierowców tuż przed Wigilią. Wczoraj został oficjalnie otwarty przez szefostwo Targów Toruńskich, które było inwestorem i władze Torunia.
Będzie więcej garaży
Godzinny postój kosztuje tam 3 zł. Na i pod ziemią znajduje się łącznie 287 miejsc. Całe przedsięwzięcie ma kosztować ok. 10 mln zł. Miasto już zapowiada, że to nie koniec inwestycji w dodatkowe postoje w sąsiedztwie starówki. Urząd miasta w tym roku planuje wystawić na przetarg teren przy Bulwarze Filadelfijskim. Może tam powstać parking dwupoziomowy (podobnie jak na pl. św. Katarzyny). Jak na razie miastu nie udało się przyciągnąć tu inwestorów.
Prezydent Torunia Michał Zaleski przyznał wczoraj, że jeśli następna licytacja nie zachęci firm, pomyśli nad innym rozwiązaniem. Czy budową mogą zająć się Targi Toruńskie? - Nie wykluczam tego, ale na razie skończyliśmy jedną rzecz i musimy zobaczyć, jaki będzie tego efekt ekonomiczny - przyznaje Kazimierz Zawal, prezes Targów Toruńskich.
Miasto pod parkingi zamierza też pozyskać tereny od wojska np. przy Poniatowskiego. Agencja Mienia Wojskowego chce się pozbyć gruntu i budynku wojskowego kasyna. Magistrat czeka z negocjacjami. AMW jeszcze nie wyceniła tej nieruchomości.
Powiększą strefę?
Tymczasem szykują się kolejne zmiany w strefie płatnego parkowania. Na zlecenie MZD firma Stadtraum Polska przygotowała koncepcję polityki parkingowej w Toruniu. Z analizy sytuacji firma wysunęła kilka propozycji. Zaleca poszerzenie strefy i wyznaczenie podstrefy C, która ma rozciągać się na Bydgoskie Przedmieście i Chełmińskie. Firma proponuje też podwyższenie cen. Za godzinny postój mielibyśmy płacić: 3 zł w podstrefie A, 2,5 zł w "B", a 2 zł w "C". Zdaniem fachowców należy też zlikwidować część abonamentów oraz ograniczyć dostępność parkingów dla mieszkańców zabytkowej dzielnicy. Dzięki temu zwolniłaby się część miejsc w strefie.
Miasto na razie nie informuje, czy i w jakim stopniu koncepcja mogłaby wejść w życie. Prezydent wyjaśnia, że decyzja w tej sprawie zapadnie wiosną. Zastrzeżenia do koncepcji ma np. Fundacja Stare Miasto, która podkreśla, że takie rozwiązania przyniosłyby więcej strat miastu i mieszkańcom niż pożytku. Społecznicy przekonują, że realizacja koncepcji zrujnuje lokalny biznes.
Czytaj e-wydanie »