Trzech oszustów działających popularną metodą "na wnuczka" zatrzymano w czwartek (7.02) w Toruniu.
Czytaj także: W Toruniu zaatakował "wnuczek"? Policja szuka pokrzywdzonych
Do pierwszego wyłudzenia doszło 28 stycznia. - Jeden ze sprawców zadzwonił do 63-latki z ul. Prejsa w Toruniu i podając się za siostrzeńca stwierdził, że musi kupić samochód, potrzebuje pożyczki i po pieniądze przyśle kolegę. Kobieta przekazała mężczyźnie kilka tysięcy złotych - wyjaśnia Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
Taki scenariusz grupa oszustów powtórzyła jeszcze kilkakrotnie.
Tego samego dnia próbowali wyłudzić pieniądze od 72-latki z ul. Konstytucji 3 Maja. Kobieta jednak zachowała czujność. Nie dała im pieniędzy.
1 lutego jeden z mężczyzn znów udawał siostrzeńca, dzwoniąc do 74- latki z ul. Sydowa. Pokrzywdzona wypłaciła pieniądze z banku, aby pomóc dzwoniącemu. - Gdy kobieta przekazywała oszustowi żądaną kwotę pieniędzy, przechodzący sąsiad zażartował, żeby to nie było przypadkiem "na wnuczka" - mówi Dąbrowska. - Oszust zachował zimną krew, roześmiał się i zniknął z pieniędzmi.
Ich ofiarą padła również 65-latka z ul. Filomatów Pomorskich.
Pokrzywdzeni zgłosili się na policję. Policjanci wytypowali i zatrzymali sprawców. Mają 33, 27 i 26 lat i pochodzą z Torunia. Usłyszeli już pierwsze zarzuty dokonania oszustw oraz usiłowania.
Wszyscy zatrzymani w przeszłości byli karani. Najstarszy - za posiadanie narkotyków, 27-latek za kradzieże, a ostatni za narkotyki, kradzieże i pobicie.
Teraz za oszustwa może im grozić do 8 lat więzienia.
- Sądzimy, że to może być dopiero początek tej sprawy, że zatrzymani mogli dzwonić do większej liczby osób, które nigdy nie zgłosiły takiego faktu na policję - mówi Dąbrowska.
Pokrzywdzeni przez oszustów powinni zgłosić się na policję.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »