www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun
Andrzej R. został oskarżony o wyłudzenie 100 zł od Wandy D, matki toruńskiej prokuratorki. Kobieta twierdzi, że policjant, wystawiając jej mandat, zażądał od niej pieniędzy. Była pewna, że chodzi o mandat gotówkowy, więc zapłaciła. Kiedy zorientowała się, że dostała mandat kredytowy, złożyła doniesienie.
Policjant twierdzi, że mandat wystawił, ale żadnych pieniędzy nie brał, a Wanda D. powołując się na dzieci w prokuraturze chciała tylko pouczenia. Sprawa trafiła do elbląskiej prokuratury, a policjant został zawieszony.
- Prokurator zdecydował o umorzeniu śledztwa - mówi prokurator Sławomir Karnowski z Prokuratury Rejonowej w Elblągu. - Brak danych uzasadniających podejrzenie przestępstwa
W sprawie było słowo przeciw słowu - więc elbląska prokuratura zdecydowała się poddać Andrzeja R. badaniu na wariografie - "wykrywaczu kłamstw". - Biegli stwierdzili, że wypowiedzi podejrzanego są zgodne z faktycznym stanem rzeczy - mówi Sławomir Karnowski. - Są one szczere w tym zakresie.
Policjant może wrócić do pracy. Decyzja prokuratury nie jest prawomocna, Wanda D. może się od niej odwoływać.
Więcej w czwartkowej "Gazecie Pomorskiej"
Czytaj e-wydanie »