https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rodzinny seksbiznes w Toruniu - matka i córka zarobiły tak ponad 4 mln zł! Proces nie ruszył, bo oskarżona jest w ciąży

Małgorzata Oberlan
W poniedziałek (17.06) Sąd Okręgowy w Toruniu po raz trzeci próbował rozpocząć proces matki i córki oskarżonych o czerpanie korzyści z pracy prostytutek i pranie brudnych pieniędzy. Znów nieudanie - przeszkodą jest stan zdrowia córki, czyli Kingi Ł. Sędzia Zbigniew Lewczyk zdecydował o bezterminowym zawieszeniu postępowania sądowego - do czasu, aż przeszkody znikną. Obrońcą kobiet jest adwokat Daniel Kieliszek.
W poniedziałek (17.06) Sąd Okręgowy w Toruniu po raz trzeci próbował rozpocząć proces matki i córki oskarżonych o czerpanie korzyści z pracy prostytutek i pranie brudnych pieniędzy. Znów nieudanie - przeszkodą jest stan zdrowia córki, czyli Kingi Ł. Sędzia Zbigniew Lewczyk zdecydował o bezterminowym zawieszeniu postępowania sądowego - do czasu, aż przeszkody znikną. Obrońcą kobiet jest adwokat Daniel Kieliszek. policja/Poska Press archiwum
Matka i córka z Torunia na pracy prostytutek w agencjach zarobiły ponad 4 mln zł i prały brudne pieniądze inwestując w mieszkania - dowodzi prokuratura. Od roku procesu oskarżonych kobiet nie może ruszyć - w poniedziałek (17.06) trzecie podejście tez zakończyło się fiaskiem.

Akt oskarżenia przeciwko Wandzie Ł., jej córce Kindze oraz narzeczonemu młodszej z kobiet leży w Sądzie Okręgowym w Toruniu od roku. Proces za rodzinny sekbiznes miał ruszyć 4 grudnia zeszłego roku - nie ruszył. Drugie podejście było w maju br. - znów nieudane. Trzecie natomiast - w poniedziałek, 17 czerwca. I znów proces się nie rozpoczął.

Co się wydarzyło w poniedziałek w sądzie w Toruniu? "Bezterminowo zawieszone"

Za każdym razem powodem był stan zdrowia młodszej z oskarżonych kobiet, czyli Kingi Ł. Ten argument zdrowotny skutecznie podnosił jej obrońca - toruński adwokat Daniel Kieliszek. Oczywiście, dysponując stosownymi zaświadczeniami lekarskimi.

Co wydarzyło się w sądzie w miniony poniedziałek? - Sędzia Zbigniew Lewczyk zdecydował o zawieszeniu postępowania, bezterminowo. Do czasu, aż nie ustaną przeszkody natury zdrowotnej dotyczące młodszej z oskarżonych - przekazuje Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu.

Jak nieoficjalnie dowiedziały się "Nowości", młodsza z kobiet jest w ciąży i są medyczne przeciwskazania do tego, by uczestniczyła w procesie sądowym.

Seksbiznes matki i córki w Toruniu, Wrześni i Kutnie. Kobietom grozi więzienie

Wanda Ł. i jej corka Kinga, z pomocą narzeczonego, przez kilka lat prowadziły agencje towarzyskie. Na cudzym nierządzie zarobiły 4,4 mln zł - ustalili w śledczy.

Jak funkcjonował ten rodzinny seksbiznes? Działał przynajmniej od stycznia 2016 roku do lipca 2021 roku. Wtedy go rozbito. Świadczące usługi seksualne kobiety ogłaszały się (lub były ogłaszane) na portalu Roxa.pl. Klientów przyjmowały w tak zwanych "mieszkaniówkach", czyli w mieszkaniach w Toruniu, Wrześni i Kutnie. Nie były zmuszane do prostytucji - trudniły się tym z własnego wyboru. Połowę zarobionych pieniędzy oddawały szefom.

Kobiety oskarżone są przez Prokuraturę Okręgową w Toruniu nie tylko o czerpanie korzyści z cudzego nierządu, ale także o pranie brudnych pieniędzy - poprzez inwestycje w mieszkania. Narzeczony Mirosław K. miał być pomocnikiem w seksbiznesie.

Kobietom grożą kary pozbawienia wolności. Stręczycielstwo zagrożone jest karą do 3 lat więzienia, a pranie brudnych pieniędzy - karą do 8 lat pozbawienia wolności.

Seksbiznes rozbili w lipcu 2021 roku policjanci działający na polecenie prokuratury. Sukces - wraz z fotograficzną dokumentacją kobiet prowadzonych w kajdankach - ogłosiła policja. Ale obecnie pani Wanda i jej córka Kinga mogą już kolejny rok cieszyć się wolnością. Tak zdecydowała sama Prokuratura Okręgowa w Toruniu.

19 stycznia 2022 roku prokuratura wydała decyzję uchylająca im tymczasowy areszt. Wobec kobiet zastosowane zostały tak zwane "środki wolnościowo". Były to: to dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się ze świadkami (aby zapobiec matactwu), zakaz opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe w kwocie po 5 tysięcy zł.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska