Krzysztof B. z Torunia ma 41 lat i z zawodu jest ratownikiem medycznym
W konflikty z prawem jednak już w przeszłości wchodził. Tym razem zatem przed Sądem Okręgowym w Toruniu odpowiadał już jako recydywista - na koncie miał już bowiem wyrok za podobne przestępstwo, również przeciwko mieniu.
13 września sędzia Grzegorz Waloch ogłosił Krzysztofowi B. wyrok. Uznał go za winnego przywłaszczenia sobie dwóch samochód marki BMW wartych razem 673 tysiące 983 zł, czyli mienia o znacznej wartości.
Dwa samochody BMW wzięte w leasing. Raty nie były płacone, auta nie zostały zwrócone
Każdy z tych samochodów dla przeciętnego Kowalskiego warty jest majątek. Jak dowiodła najpierw Prokuratura rejonowa Toruń Wschód, a potem potwierdził w toku procesu sąd, to Krzysztof B. zawarł umowy leasingowe na te pojazdy ze spółka Santander Leasing S.A w Poznaniu. Jak wspomnieliśmy, wartość aut przekraczała 670 tys. zł.
- Rozłam w toruńskiej Koalicji Obywatelskiej. Gdzie jest prawda i kto się z nią minął?
- Prom Flisak wciąż stoi "na sznurku". Jest pomysł, jak go uniezależnić od wahań Wisły
- Boiska w Szkołach Podstawowych nr 13 i 17 mają szansę na zadaszenie
- Wielkie darmowe podniebne show pod balonem w Toruniu! Tego nie można przegapić!
Bank umowy leasingowe wypowiedział, bo pieniądze za leasing nie wpływały. W tej sytuacji Krzysztof B. był zobowiązanym do zwrotu obu samochodów BMW. Jednak tego nie uczynił i sprawa trafiła najpierw do prokuratury, a potem przed oblicze Temidy.
Wyrok zapadł surowy, bo oskarżony działał w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli w tzw. recydywie.
Czy Krzysztof B. pójdzie na półtora roku do więzienia? Obrońca nie składa jeszcze broni
Sędzia Grzegorz Waloch uznał torunianina za winnego przywłaszczenia sobie mienia znacznej wartości i skazał go na karę 1 roku i 6 miesięcy bezwzględnego więzienia. Poza tym wymierzył mu też 5 tysięcy zł grzywny.
- Ten wyrok nie jest jednak prawomocny. Z wnioskiem o wydanie jego pisemnego uzasadnienia wystąpił obrońca oskarżonego - zaznacza Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu.
Obrońcą 41-latka jest doświadczony adwokat Radosław Prątnicki. Wniosek o pisemne uzasadnienie orzeczenia to sygnał, że planuje apelację. Jeśli odwołał się od wyroku, sprawę rozstrzygać będzie Sąd Apelacyjny w Gdańsku.
WAŻNE. Przywłaszczenie mienia o znacznej wartości - to mówią przepisy
- Art. 284 par. 2 Kodeksu karnego przewiduje, że: "2. Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."
- Art. 294 par. 1 Kodeksu karnego natomiast dodaje, że kto dopuszcza się takiego przestępstwa w stosunku do mienia znacznej wartości, podlega odpowiedzialności karnej w zaostrzonym wymiarze".
- Na wysokość kary Krzysztofa B. wpłynęło także to, że przestępstwa dopuścił się w recydywie.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
