Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 51-latek przy pomocy wózka widłowego wywoził ścinki metali do kontenera znajdującego się poza halą produkcyjną. Chwilę później, leżącego koło wózka mężczyznę znaleźli pracownicy tej firmy.
- Po przeniesieniu go do wnętrza budynku wezwano pogotowie, a następnie przewieziono do jednego z toruńskich szpitali, gdzie, mimo wysiłków lekarzy, zmarł - mówi Mariusz Sierzchuła z toruńskiej policji.
O zdarzeniu powiadomiono Państwową Inspekcję Pracy. Teraz policyjne postępowanie wyjaśni okoliczności śmierci mężczyzny.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!