Toruń jest miastem, które protestuje przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego zakazującego aborcji od samego początku. W czarnych spacerach uczestniczy kilka tysięcy mieszkańców. Pod pomnikiem Mikołaja Kopernika często jest ich mniej, ale z każdym kolejnym kilometrem do tłumu dołączają kolejne osoby, które chcą wesprzeć kobiety i okazać swój sprzeciw na to, co się dzieje w Polsce.
Polecamy
- Godzina policyjna w Polsce? Czy może zostać wprowadzona?
- Wzrost liczby zakażeń w Toruniu najwyższy w regionie
- Co dalej z prezydenckim projektem dot. aborcji? Opozycja i Polacy są sceptyczni
- Protesty w Toruniu. Co krzyczano pod Radiem Maryja? [WIDEO 18+]
- Piękne kibicki na Motoarenie Toruń. Żużel nie jest tylko dla mężczyzn! [zdjęcia]
Zobacz wideo: Bezpieczeństwo na drogach jesienią. O tym trzeba pamiętać
Przystanek Radio Maryja
W niedzielę tłum protestujących po raz drugi odwiedził siedzibę Radia Maryja przy ul. Żwirki i Wigury. Protestujący postawili tam znicze. Kwiatów było im szkoda, dlatego zabrali je do domu. A jaki będzie kolejny cel protestujących? W którą stronę miasta tłum pójdzie we wtorek, czy środę? Nie wiadomo.
Naszym planem było wsparcie ogrodników, którzy w związku z zamknięciem cmentarzy 1 listopada ponieśli ogromne straty, dlatego na spacerach kupowaliśmy od nich kwiaty. A dalsze plany? Nie mamy ich. To wszystko dzieje się spontanicznie, tak jak chcą ludzie. To oni wybierają trasy spacerowe. My nie planowaliśmy spaceru do Radia Maryja. To ludzie chcieli tam pójść - mówią organizatorki toruńskich protestów kobiet.
Jednym z przystanków w trakcie czarnych spacerów w Toruniu była też siedziba Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Piekary. Byłą też kuria przy ul. Łaziennej. To miejsca, które w obecnej sytuacji są symboliczne.
Dzisiaj będzie blokada od 18, jutro zobaczymy. Planujemy z dnia na dzień, bo sytuacja jest dynamiczna - mówi nam w poniedziałek jedna z liderek Toruńskiej Brygady Feministycznej.
Kobiety, które prowadzą protesty w naszym mieście nie chcą ujawniać swoich nazwisk, co jest zrozumiałe w sytuacji, gdy mogą je spotkać restrykcje, ale są znane w Toruniu. To kobiety, które od lat walczą o równość, prawa kobiet i praworządność. Jednak protesty, które odbywają się u nas od dziesięciu dni są dla nich szczególne.
- Atmosfera na spacerach jest fantastyczna. To, że ludziom się chce z nami wychodzić o czymś świadczy - mówi jedna z liderek protestów kobiet w Toruniu.
