https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruński most bez dotacji. Miasto straci 327 mln zł?

Wojciech Giedrys
Lech Kamiński
Centrum Unijnych Projektów Transportowych wstrzymało wypłatę 13 mln zł unijnej dotacji na most. Powód? Unieważnienie decyzji środowiskowej. Sprawę bada resort transportu.

Ta wieść gruchnęła wczoraj na sesji toruńskiej rady miasta. Podczas dyskusji o kolejnej nowelizacji tegorocznego budżetu, okazało się, że miasto w tym roku nie otrzyma 13,3 mln zł unijnej dotacji na budowę mostu. To miała być kolejna transza wsparcia wypłacona przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych, która wdraża i rozlicza przedsięwzięcia transportowe finansowane przez Unię Europejską. - W listopadzie wysłaliśmy wniosek o płatność - podkreśla Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik miasta. - Przeszedł pozytywne oceny i znalazł się na liście wypłat.

Przeczytaj także: Część dotacji na toruński most wstrzymana

E-mail wstrzymał dotację

Dlaczego nie zrobiono przelewu? W dniu, gdy miał zostać wykonany, do instytucji trafił e-mail od jednego z członków stowarzyszenia "Toruń bez hałasu" ze skanem decyzji Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska unieważniającej decyzję środowiskową dla mostu. - Tymczasem dyrektor CUPT jest na urlopie - mówi skarbnik. - Pracownicy tej instytucji nie wiedząc, co to oznacza, wstrzymali płatność. Nie było nikogo, kto by się odważył wypłacić dotację.

Przypomnijmy: 14 grudnia GDOŚ unieważnił decyzję środowiskową wydaną przez wojewodę w 2007 r. Z takim wnioskiem wystąpiło "Toruń bez hałasu" i ośmiu mieszkańców ul. Świerkowej, którzy obawiają się, że po wybudowaniu trasy mostowej wzmożony ruch i drgania mogą uszkodzić ich domy. Według GDOŚ decyzja została wydana bez prawidłowej oceny oddziaływania inwestycji na obszar Natura 2000, narusza też ustawę o ochronie przyrody, prawo ochrony środowiska i kodeks postępowania administracyjnego.

Według instytucji w raporcie środowiskowym zabrakło właściwej oceny oddziaływania przedsięwzięcia na nietoperze i analizy oddziaływania na środowisko z mostem kolejowym i stopniem wodnym w Nieszawie. Przedwczoraj miasto złożyło wniosek do GDOŚ o ponowne rozpatrzenie sprawy. - Postępowanie prowadzone przez GDOŚ trwało od maja do grudnia br. - zauważa wiceprezydent Torunia Zbigniew Fiderewicz. - Uważamy, że instytucja naruszyła kodeks postępowania administracyjnego. Nie zgadzamy się z jej zarzutami dotyczącymi decyzji środowiskowej.

Miasto się odwołuje

Wiceprezydent zaznacza, że nad wnioskiem pracowały m.in. osoby, które przygotowywały raport środowiskowy inwestycji i "uznane autorytety z ochrony przyrody". - Jest obszerny, ustosunkowaliśmy się do każdego punktu - podkreśla Fiderewicz. GDOŚ ma miesiąc na rozpatrzenie wniosku. Może uchylić decyzję, jej część lub utrzymać w mocy. W ostatnim przypadku miasto może się odwołać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a następnie - jeśli to nic nie da - do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Fiderewicz: - Budowa mostu cały czas trwa.

Skarbnik podkreśla, że niewypłacenie 13,3 mln zł wpłynie minimalnie na sytuację finansową miasta: - Będziemy się przygotowywać na czarny scenariusz, np. na roczne wstrzymanie dotacji. Wówczas trzeba będzie zrezygnować z części inwestycji, które miały ruszyć w 2012 r.

Których? Jeszcze nie wiadomo. W budżecie na 2012 r. zaplanowano ok. 90 mln zł unijnej dotacji na most. Do tej pory z CUPT magistrat dostał 25 mln zł z puli dofinansowania, które ma wynieść łącznie 327 mln zł. Czy miastu grozi utrata wsparcia? CUPT przekazał sprawę Ministerstwu Transportu, Budownictwa i Gospodarki Wodnej. Resort 12 stycznia chce zorganizować spotkanie z prezydentem Torunia i zainteresowanych instytucji. - Jego celem będzie szczegółowa analiza przedmiotowej kwestii oraz w szczególności ustalenie możliwych środków zaradczych w zaistniałej sytuacji - mówi Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy ministerstwa i zaznacza, że do tego czasu zostaną wstrzymane wypłaty w ramach wniosku złożonego przez miasto: - Pragniemy podkreślić, że na obecnym etapie Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej nie identyfikuje poważnego zagrożenia ewentualnej utraty dofinansowania z funduszy UE.

Do końca 2010 r. magistrat wydał na most 73 mln zł. W tym roku zaplanował 119 mln zł, ale wykorzystał 57 mln zł. Pozostałe 62 mln zł przeznaczy do czerwca 2012 r. Inwestycja pochłonie ok. 700 mln zł. Przeprawa ma być gotowa w lipcu 2013 r.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
SZACUNEK
Rozwiązanie jest proste sprawa w sądzie i niech owe stowarzyszenie płaci miast kasę której nie dostanie z UE.

Jeśli jest dla Ciebie to takie proste, to sam zapłać mieszkańcom za szkody.
m
miasto bankrut?
"Inwestycja pochłonie ok. 700 mln zł." Czy nie trzeba być deb***em ,megalomanem,żeby za taką kwotę budować most z pola na łąkę?To możliwe niestety jest jedynie kiedy mieszkańcy ulegają fascynującym opowiastkom człowieka z kosmosu.

Nie wiem, kto tutaj jest bardziej winny cwaniak Zaleski czy durni mieszkańcy wybierający go już 3-raz ,a może cwaniaki Lenz z Całbeckim którzy naciągnęli podatników na wyrzucenie tyle kasy w błoto?

Czy Tusk nie POwinien wyrzucić ich z partii? W kraju bieda ,kryzys ,nie ma na leki a tutaj taka megalomania za nasze podatki?

Budują najdroższy most br ez sensu a później płaczą ,że są zadłużeni?
Czy Zaleś z ekipą PO myśli?

" Około 26,5 mld zł sięgnie w tym roku zadłużenie 32 największych aglomeracji. Najwyższe będzie w Toruniu

Inwestycje i zwiększone zadania samorządów powodują, że w tym roku wiele miast zwiększy swoje zadłużenie w stosunku do roku ubiegłego. By poprawić stan finansów, będą musiały część obciążeń przenieść na mieszkańców.

Inwestycje kosztują

Około 26,5 mld zł sięgną długi największych 32 polskich miast - wynika z analizy "Rz" ich planów finansów na ten rok. To ok. 6 proc. więcej niż rok wcześniej. W przeliczeniu na mieszkańca daje to średnio 2,6 tys. zł. W kilku miastach ta kwota ma być znacznie wyższa. W Toruniu - aż 4,2 tys. zł, we Wrocławiu i Poznaniu - po ok. 3,6 tys. zł.

Władze Torunia wyjaśniają, że to efekt planu inwestycyjnego. Budowa drugiego mostu na Wiśle (za ok. 700 mln zł) czy stworzenie Szybkiej Kolei Miejskiej (wspólnie z Bydgoszczą, wkład Torunia - 200 mln zł) przekraczają bieżące możliwości miasta, dlatego konieczne jest zaciąganie długów."
s
stefan
Ludzie ze Świerkowej upominaja się tylko o DEMOKRACJĘ, a to jest ważniejsze niz pięć nowych mostów!! No i wytykają władzom błędy, nikompetencję, arogancję i ignorowanie wyborców. Zanim zliczujecie ich na forum, najpierw się zastanówcie.Dobrze że w Toruniu są jeszcze ludzie którym chce się walczyć o prawo głosu.
r
realny michał
to tylko w toruniu takie cyrki! 8 mieszkancow ulicy swierkowej blokuje kluczowa dla miasta i okolic inwestycje. Powinni ich lancuchami przywiazac do filarow mostu Piłsudskiego i tam zostawic. A wraz z nimi ekologow

Tylko w Toruniu możliwe jest ,żeby inwestycja przygotowywana przez 8 lat okazała się bublem a 700 mln zł wyrzucano na most z pola na pole i bez konsultacji z mieszkańcami.
k
karcia
yhy ciekawe czy wy byscie chccieli zeby wam samochody jezdziły koło domu
p
prezes
to tylko w toruniu takie cyrki! 8 mieszkancow ulicy swierkowej blokuje kluczowa dla miasta i okolic inwestycje. Powinni ich lancuchami przywiazac do filarow mostu Piłsudskiego i tam zostawic. A wraz z nimi ekologow
y
yogi
Czy nadejdą takie czasy, kiedy ktoś w końcu będzie traktował niektórych toruńskich forumowiczów poważnie?

Tylko wtedy jak pasuchy bydgoskie wyniosą się na swoje forum albo najlepiej gdzieś w Bieszczady.
p
pastuch toruński
Zamknij się Chuju bez hałasu

Czy nadejdą takie czasy, kiedy ktoś w końcu będzie traktował niektórych toruńskich forumowiczów poważnie?
p
patrzę realnie
Czas chyba odnaleźć prowodyra ze Świerkowej i wytłumaczyć mu, że chyba ma o sobie za duże wyobrażenie. Rodziny chłopie nie masz?

Puknij się w swój pusty łeb, oszołomie. Odgrażasz się ludziom ,za to ,że normalni ,że nikt nie przekupił ,że nie chodzi im jedynie o swoje POsadki, że chcą zrobić coś dobrego dla miasta ,dla podatników a nie roztrwaniań pieniądze?

Komturia toruńska.
a
aaa
"Inwestycja pochłonie ok. 700 mln zł." Czy nie trzeba być deb***em ,megalomanem,żeby za taką kwotę budować most z pola na łąkę?To możliwe niestety jest jedynie kiedy mieszkańcy ulegają fascynującym opowiastkom człowieka z kosmosu.

Nie wiem, kto tutaj jest bardziej winny cwaniak Zaleski czy durni mieszkańcy wybierający go już 3-raz ,a może cwaniaki Lenz z Całbeckim którzy naciągnęli podatników na wyrzucenie tyle kasy w błoto?

Czy Tusk nie POwinien wyrzucić ich z partii? W kraju bieda ,kryzys ,nie ma na leki a tutaj taka megalomania za nasze podatki?

Zamknij się Chuju bez hałasu
Z
Z Jakubskiego
Czas chyba odnaleźć prowodyra ze Świerkowej i wytłumaczyć mu, że chyba ma o sobie za duże wyobrażenie. Rodziny chłopie nie masz?
m
malowany szlachcic
"Inwestycja pochłonie ok. 700 mln zł." Czy nie trzeba być deb***em ,megalomanem,żeby za taką kwotę budować most z pola na łąkę?To możliwe niestety jest jedynie kiedy mieszkańcy ulegają fascynującym opowiastkom człowieka z kosmosu.

Nie wiem, kto tutaj jest bardziej winny cwaniak Zaleski czy durni mieszkańcy wybierający go już 3-raz ,a może cwaniaki Lenz z Całbeckim którzy naciągnęli podatników na wyrzucenie tyle kasy w błoto?

Czy Tusk nie POwinien wyrzucić ich z partii? W kraju bieda ,kryzys ,nie ma na leki a tutaj taka megalomania za nasze podatki?
Z
Zb
Od lat w Toruniu lokalna władza skutecznie ignoruje oczekiwania i opinie mieszkańców. A tu niespodzianka, okazało się że takie postępowanie może być bardzo kosztowne i narazić miasto na ogromne straty finansowe! I wbrew pozorom to nie mieszkańcy są winni tej sytuacji tylko dotychczasowa arogancja urzędników. Pytanie czy zostaną wyciągnięte z tego wnioski?

Oczywiście że wnioski będą; najważniejszy wniosek - Toruń dalej będzie stał w korku. Miłego oczekiwania w kolejce do jedynego mostu od sąsiadów zza miedzy.
T
Tom
Sąsiedzi pozdrawiają Toruń... bez hałasu.
B
Bartek
Rozwiązanie jest proste sprawa w sądzie i niech owe stowarzyszenie płaci miast kasę której nie dostanie z UE.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska