https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruński Polmos wznowi produkcję

ADAM WILLMA [email protected]
Nieoczekiwany zwrot w sprawie przejęcia przedsiębiorstwa: Gzella odpuścił sobie wódkę
Nieoczekiwany zwrot w sprawie przejęcia przedsiębiorstwa: Gzella odpuścił sobie wódkę
Zaskakujący epilog sprzedaży zakładu - odpada Gzella Meat, do gry wraca Krzysztof Mielewczyk ze wsparciem mogileńskiego Chemirolu.

Wydawało się już, że sytuacja jest jest jasna. W marcu mięsny gigant z Osia przebił ofertę Krzysztofa Mielewczyka o włos (zaproponował również 12 milionów złotych, ale z korzystniejszą spłatą).

Gzella straciła milion

Mirosław Gzella wpłacił 1,2 mln i miał podpisać umowę, ale... do czynności tej nie przystąpił.

Sędzia komisarzKatarzyna Fuks zadecydowała o przepadku wadium i ogłosiła nowy nabór ofert.

Błyskawicznie zareagował na tę wiadomość poprzedni dzierżawca firmy Krzysztof Mielewczyk, który złożył ofertę przejęcia zakładu, działając wspólnie z mogileńską spółką Chemirol. Oferta została przyjęta i w miniony piątek kontrahenci podpisali akt notarialny.

Przeczytaj: Toruński Polmos upada. 50 osób wylądowało na bruku

Po wejściu do gry spółki Gzella pojawiły się wątpliwości, co do dalszego istnienia Polmosu. Według naszych informacji firma z Osia planowała pozostawienie w kompleksie przemysłowym jedynie rozlewni wódek, reszta gruntów miała zostać zagospodarowana na inne cele.

Polmos znów trafił w ręce Mielewczyka

Mielewczyk zapewnia, że Polmos będzie funkcjonować w pełnym zakresie:

- Pozostawiany zarówno rektyfikację, jak i rozlewnię. Ze względu na swoją technologię oraz doskonałą jakość wody w tym miejscu, toruński spirytus uchodził od lat za najlepszy w Polsce. To na nim zbudował swoją markę Polmos Białystok. Byłoby nierozsądne roztrwonić ten kapitał - mówi.

Przeczytaj: Polmos. Mielewczyk walczy dalej o toruńską wódkę

Mielewczyk nie chce na razie ujawniać szczegółów swojej nowej strategii: - Decyzję podjęliśmy wraz z moim partnerem biznesowym dość szybko, więc dyskutujemy jeszcze o szczegółach.

Krzysztof Mielewczyk jest największym producentem pierza w Europie, deweloperem oraz właścicielem sieci hoteli.

Chemirol z kolei specjalizuje się w zaopatrzeniu rolnictwa. W rankingu największych polskich firm zajął 229 miejsce, z 947 mln przychodów. Jest jednym z największych polskich graczy na rynku chemii rolniczej, a także dystrybutorem wielu maszyn dla tej branży, m.in. przedstawicielem firmy John Deere na Polskę.

Polmos nie jest pierwszą inwestycją tej firmy w Toruniu. Niedawno kupiła ona również hotel na Starówce.

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
adas
co to za zlodziej
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska