Nawet za minutowy postój trzeba zapłacić dwa złote.
- Wojewódzki Szpital na Bielanach zarabia na pacjentach - oburzają się słuchacze Radia GRA. Wystarczy, że kierowca zatrzyma się przy tej toruńskiej placówce dosłownie na minutę, to i tak musi wyciągać kasę z kieszeni. Postój kosztuje dwa złote.
- To oburzające, że szpital zarabia na każdym kroku - mówi pan Michał. Taksówkarz, który podwoził swoją klientkę pod szpital. Niestety, bez opłaty się nie obyło (plik mp3).
Jak z tego tłumaczy się szpital? Mówi z-ca dyrektora ds. ekonomicznych Marcin Robaczewski (plik mp3).
2 złote musimy dać na parking, złotówkę kosztuje specjalne obuwie ochronne, które jest obowiązkowe przed wejściem do szpitala. Nie dziwi zatem fakt, że osoby odwiedzające pacjentów często skarżą się na ból głowy. Od nadmiernych wydatków.
chamstwo i złodziejstwo!dostęp do szpitala powinien być darmowy,dziś odbierałam córkę i dziecko z porodówki,nie dość,że musiałam wynająć i zapłacić sąsiadowi za auto,to jeszcze tym złodziejom,za wjazd na teren szpitala.To ma być bezpłatna służba zdrowia!!!To jest characz i wykorzystywanie ludzi w potrzebie!Dyrektorze szpitala-obyś kiedyś gorzko pożałował swojej pazerności!
G
Gość
W Grudziądzkim szpitalu miejskim dyrektor M. Nowak już rok temu wprowadził płatny parking, nie tylko dla pacjentów ale również dla swoich pracowników, tragedia....ale na terenie szpitala miejsc za dużo nie ma, by zaparkować samochód trzeba mieć szczęście, bo parkingu na starym szpitalu nie ma. A to co jest, to wystarcza tylko na samochody dla doktorów.
m
mega_faflun
Wszedzie placi sie za parkingi i parkowanie samochodow wiec dlaczego przy szpitalach moalo by sie nie placic
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
