Dzisiaj o godzinie 9 ma się rozpocząć posiedzenie senatu bydgoskiego UTP. Zasiadający w nim naukowcy, pracownicy uczelni pochylą się nad wnioskiem, który trzy tygodnie temu skierowała Lena Kolarska-Bobińska, minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Wniosek o dymisję prof. Antoniego Bukaluka ze stanowiska rektora uniwersytetu podpisany przez minister nauki to pokłosie tragedii, która wydarzyła się w uczelnianym kampusie w nocy z 14 na 15 października.
Dzień po tragedii władze uczelni stały na stanowisku, że fakt, iż zabawa była zabezpieczana tylko przez kilku ochroniarzy z wynajętej firmy i bez obecności policji, nie był w sprzeczności z prawem. Rzecznik, dr Naparty tłumaczył to powołując się na treść ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.
Później, po wizycie na uczelni minister Kolarskiej-Bobińskiej, stanowisko się zmieniło. Powstał też 10-stronicowy raport uczelni na temat przyczyn tragedii, który przekazano już do ministerstwa. Dokument z pierwszymi wnioskami po tragicznych wydarzeniach w kampusie to efekt pracy sześciu pracowników naukowych uczelni pod przewodnictwem prof. Andrzeja Bochata. Kopię dokumentu dostali też śledczy z Prokuratury Rejonowej w Bydgoszczy, którzy prowadzą postępowanie w sprawie tragedii.
- Raport nie ma wprawdzie wartości dowodowej, ale jest istotnym dokumentem, który pomoże ukierunkować postępowanie - zaznaczał prok. Adam Lis, zastępca prokuratora rejonowego.
Śledztwo prowadzone jest wciąż „w sprawie”, a nie „przeciwko” komukolwiek, zmierza jednak do postawienia zarzutów narażenia uczestników zabawy na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia.