https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w jaskini Studnisko (Sokole Góry, Jura Krakowsko-Częstochowska). Zginęła 16-latka z gimnazjum w Świekatowie! [wideo]

(S), (mw-g)
Szesnastoletnia dziewczyna z gimnazjum w Świekatowie zginęła w poniedziałek późnym wieczorem w jaskini Studnisko na terenie rezerwatu Sokole Góry.
Szesnastoletnia dziewczyna z gimnazjum w Świekatowie zginęła w poniedziałek późnym wieczorem w jaskini Studnisko na terenie rezerwatu Sokole Góry. TVN24-xNews
Szesnastoletnia dziewczyna zginęła w poniedziałek późnym wieczorem w jaskini Studnisko na terenie rezerwatu Sokole Góry. Została przygnieciona oberwanym fragmentem skały.

Jak informuje Jolanta Metkowska, dyrektor Wydziału Rozwoju Edukacji Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy, wycieczka była organizowana przez Gimnazjum im. Bohaterów Września 1939 w Świekatowie. Właśnie do tej szkoły uczęszczała zmarła gimnazjalistka oraz pozostali uczestnicy wyprawy.

Jak poinformowała nas we wtorek podinspektor Joanna Lazar, rzeczniczka częstochowskiej policji, 16-latka wraz z 40-osobową grupą osób (uczniów klasy drugiej i trzeciej gimnazjum, opiekunów oraz instruktorów) przyjechała z woj. kujawsko-pomorskiego w poniedziałek (2 czerwca) na wycieczkę do Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Mieli tam spędzić kilka dni. W czwartek (5 czerwca) mieli już wrócić do domu - mówi rzeczniczka.

W poniedziałek wieczorem grupa siedmiorga gimnazjalistów (4 chłopców i 3 dziewczyny) wraz z trzema instruktorami wybrała się na teren rezerwatu Sokole Góry i weszła do jaskini Studnisko. Według wstępnych ustaleń policjantów najprawdopodobniej nie było technicznych przeszkód, aby do niej wejść.

- Tam doszło do wypadku. Z nieustalonych jeszcze przyczyn w jaskini oderwał się duży fragment skały i przygniótł szesnastoletnią dziewczynkę, która zginęła na miejscu. Pozostałych sześcioro uczniów zostało uwięzionych, akcja ratunkowa trwała do wczesnych godzin porannych. Gimnazjaliści zostali przewiezieni do szpitala, mają ogólne potłuczenia, jedna dziewczynka wstrząśnienie mózgu. Ale przede wszystkim są w szoku i wyziębieni - zaznaczyła Lazar i potwierdziła, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

We wtorek rano policjanci pod nadzorem prokuratury przesłuchiwali uczestników wycieczki. Przesłuchania mają na celu sprawdzenie uprawnień instruktorów oraz zachowania bezpieczeństwa podczas wycieczki do jednej z najgłębszych i najniebezpieczniejszych jaskiń na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.

- Jeśli stan zdrowia uczniów pozwoli, również oni zostaną wstępnie przesłuchani w sprawie wypadku - relacjonuje Joanna Lazar. Obecnie zarówno poszkodowani gimnazjaliści jak i pozostali uczestnicy wycieczki przebywają pod opieką psychologa.

Sprawę bada także Kujawsko-Pomorskie Kuratorium Oświaty. Jak mówi nam Jolanta Metkowska, sprawdzane jest przede wszystkim to, czy wyprawa została zorganizowana zgodnie z procedurami i czy zachowano wszelkie zasady bezpieczeństwa.
Jaskinia Studnisko jest jedną z najgłębszych jaskini na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej a najgłębszą jaskinią Jury Krakowsko-Wieluńskiej. Jej głębokość dochodzi do 75 metrów. Ponieważ możliwość poruszania się po jej wnętrzu, mogą ją eksplorować wyłącznie doświadczeni speleolodzy wyposażeni w specjalistyczny sprzęt.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
miejscowa

nauczyciele nie ponoszą aż tak dużej winy. Wycieczka jest organizowana przez biuro (sama uczęszczając tam do szkoły jeździłam na podobne) dlatego oni ponoszą konsekwencje. Z grupą zawsze jada opiekunowie ze szkoły, ale przez cały czas trwania wycieczki biuro wysyła opiekuna(pilota) albo i dwóch. Zawsze dodatkowo na górskie wycieczki, kopalnie, jaskinie są wynajęci przez biuro miejscowi lub zamiejscowi instruktorzy/przewodnicy. Przed wycieczką zawsze dostawaliśmy szczegółowy program i podpisywali go rodzice. Dokładnie analizując plan wycieczki zamieszczony w ofercie biura nie ma mowy o wejsciu do Jaskini Studnisko. Wiec ta decyzja musiała być spontaniczna i tu jest leży wina nauczycieli, że zgodzili się na to wyjście i to w godzinach wieczornych. A przewodnicy z PTTK powinni wiedzieć, że jaskinia jest zamknięta..

h
hgf
winni są tylko i wyłącznie nauczyciele i może instruktorzy ...w nocy? do jaskini? w dodatku z takim trudnym poziomem z amatorami.....a co stało się instruktorom ????nic? a dzieciakom takie obrażenia :?
g
gość 122
nie mogę tylko zrozumieć jednego skoro jest na wejście potrzebne zgłoszenie to dlaczego nikt nie zgłosił że chcą wejść? co to za opiekun/nauczyciel który pozwala na wejście w tak niebezpieczne miejsce bez zezwolenia?
G
Gość1234

To jest coś strasznego, nie ma co ukrywać. Cała szkoła jest przygnębiona. Nauczyciele, którzy od lat prowadzą tego typu wycieczki, dobre wycieczki -nikt nie wie co oni tak naprwdę teraz muszą czuć. Rodzina-jak można tak nagle stracić dziecko, żegnając się z nim: "udanej podróży, do piątku. wróć cała i zdrowa." Znajomi, przyjaciele nie spędzą już czasu na ploteczkach z nią. Kogo obwiniać? Życia dziewczynce to i tak nie wróci, na nauczycielach i pozostałych uczniach odbije się to do końca życia. Organizatorzy bardzo dobrze wiedzieli na co się decydują i na co pozwalają tej małej grupce. Stało się i już się nie odstanie. Pozostaje nam powiedzieć tylko jedno: Spoczywaj w pokoju!

G
Gość
W dniu 03.06.2014 o 12:35, magda napisał:

   To pierwsza ofiara pana Gowina i delegalizacji zawodu przewodnika, Szkoły, nauczyciele sami organizują wycieczki nie mając pojęcia o zapewnieniu bezpieczeństwa i łamiąc prawo. Tak jak w poście powyżej - było to nielegalne i powinni ponieść tego konsekwencje. Szczególnie w górach należy przesadnie wręcz dbać o każdy szczegół.Kiedy jedziemy na wycieczkę rodzice sami ograniczają opiekunów - po co pilot, przewodnik, osoba z wiedzą i umiejętnościami, bez nich będzie taniej.Wielki dramat i wyrazy wspłlczucia dla rodziny.

To znaczy nigdzie nie ma już przewodników? Wszyscy zostali  zwolnieni w związku z delegalizacją?

M
Mario
winni są wszyscy co pozwolili im tam wejść taka prawda
b
belcia

Osądzi ich instytucja państwowa jak sąd:)

d
doelmoelroel
W dniu 03.06.2014 o 10:38, gościu napisał:

Co za nieodpowiedzialni instruktorzy!!!

Wsadzić ich na 3 a nawet 5 lat do więzienia!!!!

G
Gość
W dniu 03.06.2014 o 13:35, Gość napisał:

To nie była wina ani nauczycieli ani instruktorów!!! Po prostu zerwała się półka skalna i jest to tylko wina natury. Chodzę do tego gimnazjum i wiem co czują teraz te osoby, które są w szpitalu i widziały co tam się stało! A wy ludzie wierzycie plotkom w radiu, telewizji i internecie..... Osądzacie ludzi, ktorych nie znacie!!! 

Bardzo Ci współczuję, ale prawda jest taka, że Studnisko to nie jest jaskinia turystyczna i nie wolno zabierać tam wycieczek. To jedna z największych i najtrudniejszych jaskiń na jurze, przeznaczona dla grotołazów po kursie taternictwa jaskiniowego albo będących na kursie. Po zjeździe i przejściu przez ciasnoty są w tej jaskinii takie partie, w których znajdują się zawaliska i trzeba je pokonywać w odpowiedni sposób, np. nie opierać o ściany. Grotołazi wiedzą, w których miejscach wanty grożą zawaleniem. W ogóle nie wolno do Studniska wchodzić w okresie poza wrześniem - listopadem, jest to zakazane, więc pod tym względem wejście na pewno było nielegalne (trzeba mieć na nie pozwolenie). To straszna tragedia i trzeba się zastanowić nad tym, kto i gdzie popełnił błąd, aby nie powtórzyło się to w przyszłości. 

n
nina

Przede wszystkim wejście do jaskinii było nielegalne, ponieważ jest jest ona udostępniana tylko od września do połowy listopada ze względu na ochronę nietoperzy. To raz. Dwa, niektóre partie tej jaskinii grożą zawaleniem, stąd nie zabiera się do nich kursantów ani tym bardziej turystów, a jedynie doświadczone osoby. Oczywiście wypadek taki może się zdarzyć, dlatego też osoby które chcą być speleologami podpisują stosowne oświadczenie o świadomości ryzyka utraty zdrowia lub życia mimo zachowania wszystkich środków bezpieczeństwa. Jeśli osoba jest niepełnoletnia, takie oświadczenie muszą podpisać rodzice. To nie jest jaskinia turystyczna!!! To jest jedna z trudniejszych na jurze jaskiń, przeznaczona dla speleologów.

L
Leszek Siwik
W dniu 03.06.2014 o 14:11, Gość napisał:

 tak, wazne nie tobie oceniac 

Spokojnie proszę Państwa nad tą trumną

G
Gość
W dniu 03.06.2014 o 13:45, gość napisał:

a takie to ważne jak się nazywa? co ciekawość jak wyglądała

 


a takie to ważne jak się nazywa?

tak, wazne

 

nie tobie oceniac

g
gość
W dniu 03.06.2014 o 13:40, Kris. napisał:

Jak się nazywa zmarła dziewczyna?

a takie to ważne jak się nazywa? co ciekawość jak wyglądała

K
Kris.

Jak się nazywa zmarła dziewczyna?

G
Gość

To nie była wina ani nauczycieli ani instruktorów!!! Po prostu zerwała się półka skalna i jest to tylko wina natury. Chodzę do tego gimnazjum i wiem co czują teraz te osoby, które są w szpitalu i widziały co tam się stało! A wy ludzie wierzycie plotkom w radiu, telewizji i internecie..... Osądzacie ludzi, ktorych nie znacie!!! 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska