To spory sukces włocławskiego klubu, bo apetyt na Boguckiego miało kilka innych klubów. Długo faworytem wydawał się być Stelmet Zielona Góra, ale ostatecznie to argumenty Anwilu okazały się najmocniejsze.
Adrian Bogucki to 20-letni środkowy, uznawany za przyszłość polskiej reprezentacji. W PLK debiutował w 2018 roku, ale w pierwszym sezonie nie zachwycił w Krośnie i Radomiu. W poprzednim sezonie zaprezentował się zupełnie inaczej. W barwach HydroTrucka Radom notował średnio 10,9 punktu (57,8 proc. z gry), 7,1 zbiórki i 1,4 asysty. We włocławskiej drużynie zapewne będzie zmiennikiem na pozycji numer 5.
Bogucki w Anwilu jest trzecim polskim graczem na sezon 2020/21. Wcześniej w ekipie Dejana Mihevca byli Krzysztof Sulima i pozyskany wcześniej Andrzej Pluta junior. Co dalej? Kluczowym elementem układanki ma być Michał Sokołowski, który wciąż rozważa wyjazd za granicę. Spekuluje się o powrocie po roku przerwy Kamila Łączyńskiego. Rozgrywający w ostatnim wywiadzie dla serwisu Sportowe Fakty przyznał, że odbył rozmowę z trenerem Mihevcem. Anwil złożył także ofertę Aaronowi Celowi z Polskiego Cukru Toruń, ale w tym wypadku szanse na porozumienie są mniejsze.
