Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzej żołnierze wolni

Redakcja
fot. sxc
Areszty śledcze w Poznaniu i Środzie Wielkopolskiej opuścili wczoraj trzej żołnierze podejrzani w sprawie ostrzelania afgańskiej wioski.

Poznański areszt opuścili Jacek J. i Robert B.; z aresztu w Środzie Wielkopolskiej wyszedł Damian L.

- Dam Jackowi D. trochę spokoju, bo musimy od siebie odpocząć. Zamierzam się z nim spotkać za dwa-trzy tygodnie - powiedział obrońca podejrzanego mec. Tomasz Krzyżanowski.

Obrońca Damiana L., mec. Piotr Kruszyński, zapowiedział, że spotka się z nim, jak tylko wypuszczony z aresztu "trochę odpocznie".

- Podejrzewam, że to potrwa około tygodnia. Po wypuszczeniu Damiana L. będziemy mogli spokojnie i bez stresu omówić strategię obrony już nie w warunkach aresztu śledczego, ale na przykład w mojej kancelarii - stwierdził.

Damian L. opuścił areszt śledczy bez rozmowy z dziennikarzami. Wczoraj na ostatnim widzeniu w areszcie odwiedziła go żona. W rozmowie z dziennikarzami wyraziła radość, że mąż będzie przebywał w domu.

Jacek J. i Robert B. po wypuszczeniu z aresztu mówili dziennikarzom, że ich zdaniem areszt powinni opuścić wszyscy podejrzani w tej sprawie. Obaj wyrazili nadzieję, że sąd uwzględni złożone przez obrońców zażalenia na piątkowe postanowienie o zastosowaniu aresztu wobec pozostałej czwórki podejrzanych.

Chorąży Andrzej O., plutonowy Tomasz B., kapitan Olgierd C. i podporucznik Łukasz B. mają - decyzją Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie - pozostać w areszcie do 13 sierpnia.

Do ostrzału wioski Nangar Khel doszło 16 sierpnia ub. roku. W jego wyniku zginęło ośmioro afgańskich cywili, w tym kobiety i dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska