Przyczyną katastrofy budowlanej był zalegający na dachu opuszczonego obiektu śnieg.
Jak informują trzemeszeńscy strażacy dach wpadł do środka budynku, aż ściany górnej kondygnacji wypadły na zewnątrz. Obiekt nie jest używany, jednak czasem bawią się tutaj dzieci lub szukają schronienia bezdomni. Dlatego po zawaleniu się dachu strażacy przeszukali budynek. Szczęśliwie tym razem nikogo tu nie było. Jak mówią ratownicy zniszczony budynek może dalej się zawalać.