MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzemeszno. Radni mówią, że się troszczą. Burmistrz, że donoszą na niego

Agnieszka Nawrocka [email protected]
Trzemeszeńscy radni proszą Najwyższa Izbę Kontroli o zbadanie, jak wydawane są w gminie pieniądze
Trzemeszeńscy radni proszą Najwyższa Izbę Kontroli o zbadanie, jak wydawane są w gminie pieniądze sxc,hu
Trzemeszeńscy radni proszą Najwyższa Izbę Kontroli o zbadanie, jak wydawane są w gminie pieniądze na oświatę - Traktuję to jako donos - komentuje sprawę burmistrz Dereziński.

Decyzję o wysłaniu wniosku o skontrolowanie oświaty rada miejska przyjęła pod koniec maja na nadzwyczajnej sesji. Pismo właśnie zostało wysłane do NIK.

Wiadomości z Mogilna

Pięć głosów wystarczyło

To rada Eleonora Mądra formalnie wystąpiła o zainteresowanie kontrolerów sposobem finansowania gminnych szkół. Jej wniosek poparło w sumie pięć osób: sama Mądra oraz Mikołaj Ostrowski, Wiesław Pokorski, Zbigniew Matelski i Krzysztof Szapował.

To wystarczyło, bo przeciw było tylko trzech radnych (Michał Michalak, Maciej Adamski, Tomasz Bauza) a pozostali wstrzymali się od głosu lub nie głosowali.
Przewodniczący rady miejskiej, Wiesław Pokorski wyjaśnia, że zwrócenie się do NIK wynika z troski o gminę.

- Widzieliśmy ci się działo pod koniec 2011 roku, gdy zabrakło środków na wynagrodzenia.
Przewodniczący dodaje, że radni chcą, by sprawdzono jak działa oświata, do której gmina dokłada już milion złotych rocznie.

- Przecież wydatki to nie tylko oświata. A społeczeństwo ocenia nas także za inne rzeczy. Pieniądze trzeba dzielić proporcjonalnie - mówi przewodniczący. - A może okaże się, że pieniądze są dobrze wydawane?
Argumentacja, że wniosek do NIK wynika z troski i obawy o gminę, nie trafia do burmistrza.

- W moim przekonaniu ten wniosek to donos - mówi Krzysztof Dereziński. - Uważam, że źle się stało. Nie widzę możliwości współpracy z radnymi, choć wiele razy wyciągałem rękę i wykazywałem się dobrą wolą. Ale brudy powinno się prać na własnym podwórku.

Burmistrz dodaje, że sam i tak zamierzał zlecić audyt oświaty. Zapewnia, że podejmuje próby zreformowania szkół. Czego dowodem, ma być likwidacja filii szkół w Zieleniu i Wymysłowie oraz przeniesienie dzieci do SP nr 1 w Trzemesznie. Przypomina też, że zmniejszono liczbę godzin pracy świetlic.

Oszczędzają, ale nie na wszystkim

- Gdzie można oszczędzamy, ale są takie sytuacje, że nie da się oszczędzać. W Kruchowie do "zerówki" zapisano 30 dzieci i tam musieliśmy stworzyć dwa oddziały, bo tu nie da się oszczędzać - wyjaśnia włodarz.

Dodajmy, że konflikt burmistrza i radnych zaostrzył się po kontroli komisji rewizyjnej w szkole podstawowej nr 2. Zdaniem kontrolujących placówkę radnych, dochodzi tam do szeregu nieprawidłowości. Chodzi m.in. sposób organizacji pracy (tworzenie zbyt małych oddziałów) czy sposób zatrudniania pracowników (m.in. przyjęcie do pracy żony dyrektora).

Dyrektor Jarosław Kaniasty zarzuty odpiera. Burmistrz Dereziński, zaś przyznaje, że mamy tu do czynienia, z "konfliktem personalnym" członków komisji z dyrektorem. A podczas kontroli szkoły popełniono wiele błędów.

Nie wiadomo czy Najwyższa Izba Kontroli zareaguje na pismo rady miejskiej w Trzemesznie. Nie ma takiego obowiązku, bo samorządy nie mogą zlecać kontroli w swoich jednostkach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska