Wojewoda Ewa Mes po interwencji sołtysa Wielkiego Mędromierza poinformowała radę, że Barbara Grontkowska, Jacek Jeżewski, Waldemar Kierzkowski i Krzysztof Joppek naruszają ustawowy zakaz łączenia mandatu radnego z wykonywaniem działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Radni, mimo takiego stanowiska, uznali, że w ich ocenie "nie zachodzą przesłanki wygaśnięcia mandatów". Jakie podali argumenty? W przypadku Barbary Grontkowskiej, prezeski OSP w Raciążu, informują, że jednostka nie prowadzi działalności gospodarczej, choćby wynajmu sali, a jej utrzymanie jest finansowane z gminy, ale za pośrednictwem komendanta gminnego.
Co do Jacka Jeżewskiego, prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w Tucholi, korygują zarzut Jerosławskiego, jakoby spółdzielnia ta dzierżawiła grunty od gminy. Wyjaśniają, że są przekazane w wieczyste użytkowanie. W sprawie Waldemara Kierzkowskiego, komendanta Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tucholi, odpowiadają, że komenda nie korzysta z mienia komunalnego.
Odnośnie Krzysztofa Jopkka, kierownika oczyszczalni ścieków w komunalnej spółce, tłumaczą, że ten nie jest przecież w jej władzach.
- Trybun ludowy może nadal głosić swoje oskarżenia, z taką wściekłością, jaką będąc radnym, kiedyś prezentował na tej sali, a ja oświadczam, że nadal będę robił swoje - powiedział Waldemar Kierzkowski.
Barbara Grontkowska wyraziła żal, że utrudnia się jej pracę społeczną, za którą nie pobiera wynagrodzenia. - Sam nic nie robi, a innym nie daje - tak oceniła Jerosławskiego.
Z radnymi solidaryzuje się burmistrz Tadeusz Kowalski, mówiąc, że Jerosławski narusza dobra osobiste wielu osób.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców