Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turystyka. Tak się ucieka z miasta - w białe knieje Borów Tucholskich [zdjęcia]

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
To była 16.  impreza turystyczna z cyklu Zima w Borach Tucholskich. Aura zdecydowanie dopisała
To była 16. impreza turystyczna z cyklu Zima w Borach Tucholskich. Aura zdecydowanie dopisała Fot. Danuta Adamczyk
Nawet szare miasto przykryte białym puchem wydaje się piękne. Nie ma jednak wątpliwości, że najcudowniejsze zimowe widoki można oglądać w lasach. Doświadczyli tego niedawno uczestnicy rajdu krajoznawczego po Borach Tucholskich.

Zobacz wideo: Polska oszalała na punkcie morsowania!

To była już 16. Zima w Borach Tucholskich, czyli cykliczna impreza organizowana przez bydgoskiego przewodnika Tadeusza Frymarka. Tym razem ścieżki turystów wiodły przez kaszubskie uroczyska w Zaborskim Parku Krajobrazowym. Termometr wskazywał kilka stopni poniżej zera, a śnieg przykrywał wszystko na czym można było zawiesić wzrok.

Danuta Adamczyk, jedna z uczestniczek wycieczki, tak ją skomentowała:

Wędrówka lasami, wzdłuż jezior i zamarzających bagien przysporzyła mnóstwa endorfin. Będzie co wspominać do następnej zimowej imprezy

.

Na Zaborach

Zaborski Park Krajobrazowy znajduje się w powiecie chojnickim, a utworzony został w 1990 roku uchwałą Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy, jako że do roku 1998 powiat znajdował się w granicach dawnego województwa bydgoskiego.

To ponad 31 tys. hektarów w północno- zachodniej części Borów Tucholskich. Osią hydrograficzną jest tu Brda, a właściwie nanizane na nią niczym na sznurek rynnowe jeziora. Park sięga północnego skraju Jeziora Somińskiego, a na południu wykracza za Jezioro Charzykowskiego, opierając się o drogę Chojnice – Bytów i stoki wzgórza Wolność. Zachodnią granicę wyznaczają przedpola wsi Konarzyny, a wschodnią przebiegająca przez Męcikał droga Chojnice – Brusy. Siedziba parku znajduje się w Charzykowach.

13. Zima w Borach Tucholskich, czyli marsz w śniegu przez uroczyska

Dlaczego park nazywany jest Zaborskim? Ano dlatego, że ta część rozległych Borów Tucholskich ma swoją tożsamość historyczną, odrębność kulturową.

Przez władzę, której ośrodki w czasach I Rzeczypospolitej znajdowały się w grodach Raciąż i Szczytno, tereny te były postrzegane jako leżące za borami. Stąd określane były Zaborami, a miejscową ludność kaszubską nazywano Zaborakami. Kaszubi mówili o sobie Krëbanë, Krubanie.

Ziemia zaborska, z a dokładniej pisana po łacinie terra Zaborensis, pojawiła się po raz pierwszy w dokumencie wystawionym w 1299 r. w Gnieźnie przez Władysława Łokietka. Chodziło o prawo sądzenia dla Mikołaja, palatyna kaliskiego w znajdujących się na jeziornych wyspach kasztelaniach Raciąż i Szczytno.

Nad Zbrzycą i Kulawą

Szlak bydgoskich turystów wiódł w pobliżu rzeki Zbrzycy. Ta 48-kilometrowa rzeka uznawana jest za najpiękniejszy dopływ Brdy. Kajakarze przepływają przez 9 jezior, zanim dotrą do Jeziora Witoczno na szlaku Brdy.

To też może Cię zainteresować

Dopływem Zbrzycy jest niewielka i niezwykle urokliwa, płynąca południkowo przez lasy i łąki rzeka Kulawa (długość 13 km). W dużej części przepływa przez rezerwat przyrody „Dolina Kulawy”. Dolina obfituje w kredę jeziorną, którą niegdyś wydobywano. Wzdłuż rzeczki wyznaczono ścieżkę przyrodniczą.

Kulawa kończy bieg tuż przed wsią Laska, a to ważny przystanek na kajakowym szlaku Zbrzycy. W sezonie turystycznym funkcjonują tu pole biwakowe i bar. Na lewym, przeciwnym brzegu Zbrzycy, uwagę turystów przykuwa pomnikowy, około 400-letni Dąb Łokietka (31 m wysokości i 822 cm w obwodzie).

Ku jeziorom i bagnom

Na południe od Laski znajduje się ciąg pięciu jezior, przez które w okresie polodowcowym płynęły wody z doliny Kulawy, znajdując ujście w Brdzie.

Wody Kulawy i pewnie także Zbrzycy musiały też tworzyć wielkie rozlewiska, których świadectwem są mniejsze jeziorka „rozrzucone” w okolicach.

Cuda natury w cieniu Wdzydz. Wystarczy założyć solidne buty...

Na kilku akwenach urządzono rezerwaty przyrody Jezioro Nawionek i Piecki, Karczewo, Bagno Stawek. Ochronie podlegają jeziora i otaczające je torfowiska i bagna, niezwykle cenne dla przyrody, bowiem rosną tam rzadkie rośliny, jak mięsożerna rosiczka, bażyna czarna, widłak wroniec i goździsty.

Piecki są jeziorem lobeliowym, charakteryzującym się małą twardością wody, kwaśnym odczynem, co sprawia, że woda jest bardzo przezroczysta i w dużej mierze piaszczyste dno. Jezioro lobeliowe zawdzięczają nazwę roślinie wodnej – lobelii jeziornej.

Chleb prosto z pieca

Podczas wędrówki przez okolice trzeba koniecznie zajrzeć do położonej nad Zbrzyca wsi Widno, gdzie znajduje się duży piec chlebowy.

Od 1998 roku zawsze w sierpniu odbywa się tu Święto Kaszubskiego Chleba. Bochenki wypieka się według tradycyjnych receptur. Ale nawet teraz można kupić smakowite wypieki.

Ognisko w Leśnie

A na zakończenie, na południowym skraju Leśna nad rzeczką Niechwaszcz, uczestnicy wycieczki rozpalili ognisko i upiekli smakowite kiełbaski. To miejsce niezwykłe - w pobliżu kurhanów cmentarzyska Gotów z I-III w. naszej ery.

Wyszło tej wędrówki – według różnych szacunków – od 15 do 18 kilometrów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska