Ba, nawet oskarża teraz, że jako prezes ogrodów „Kolejarz” nie zrobił nic, by zapobiegać nieprawidłowościom. Brunka podkreśla, iż nie jest prawdą, że został odwołany z funkcji prezesa zarządu ROD „Kolejarz” w Chojnicach.
Jednoznacznie przesądza o tym treść uchwały nr 504/08/2016 z 30 sierpnia, którą podpisał Czesław Smoczyński, prezes struktur wojewódzkich.
Jak wyjaśnia były prezes ogrodów Kolejarz, wobec rezygnacji większości członków zarządu struktury okręgowe miały prawo powołać zarząd komisaryczny, którego skład personalny ciągle ulega zmianom. Jego zdaniem przedłużanie tego stanu jest niedopuszczalne. - Odkładanie przeprowadzenia walnego zebrania nie jest ukierunkowane na porządkowanie czegokolwiek - mówi. - Pozwala jedynie zarządzać ogrodem osobom, które nie uzyskały do tego legitymacji ze strony działkowców. Nie jest też prawdą, że wniosek części działkowiczów o wystąpieniu ze struktur PZD jest wnioskiem o przekształcenie ROD „Kolejarz” w miejskie osiedle.
Przypomnijmy, że obecnie zarząd komisaryczny tego ogrodu zamierza zwołać walne, a z ratusza popłynął jasny sygnał, że nie ma co liczyć na to, iż będzie tu podobnie jak na „Metalowcu”.
Kobieta z walizką z Bydgoszczy. Kim jest?
Miasto nie jest zainteresowane tworzeniem kolejnych osiedli na bazie ogrodów. I nawet wiemy, dlaczego. W przystosowanie „Metalowca” do normalnego funkcjonowania jako osiedla mieszkaniowego trzeba będzie zaangażować ogromne środki.
Nikomu nie uśmiecha się, by to samo robić w przypadku kolejnych ogrodów działkowych.
Pogoda na dzień (21.11.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo Active