Jak podaje Onet.pl, przedstawiciele zawodów prawniczych mają się spotkać w najbliższą sobotę, 11 stycznia o godzinie 11 i przemaszerować w ciszy od siedziby Sądu Najwyższej pod Sejm.
Wszyscy będą maszerować w togach, będących "symbolem naszej służby społeczeństwu i prawu" - czytamy o sobotnim proteście na portalu Onet.pl
Prawnicy zaznaczają, że sytuacja jest naprawdę poważna - grudzień 2019 roku postawił przed nami nowe wyzwania, najcięższe w całej dotychczasowej historii sądownictwa po 1989 roku, piszą organizatorzy marszu. Wyliczając, że w ostatnim czasie m.in. nasila się kampania oszczerstw wobec sędziów oraz natężenie działań rzeczników dyscyplinarnych.
Szczytem tej góry okazało się przyjęcie przez Sejm ustawy, która jak określają organizatorzy marszu, ma ograniczać swobodę orzekania sędziów i karać ich surowo w sposób bardzo uznaniowy.
"Zróbmy wszystko, by nie był to ostatni moment, w którym sędziowie będą mogli bez obawy o konsekwencje wyrazić publicznie swój protest w obronie wartości, którym służą całym swoim życiem zawodowym. Pokażmy także całemu społeczeństwu, które od kilku lat przychodzi na protesty, że jako prawnicy jesteśmy SOLIDARNI" - kwitują prawnicy, którzy w przyszłą sobotę wezmą udział w Marszu Tysiąca Tóg w Warszawie.
Źródło: Onet.pl
