Oszust by uprawdopodobnić "bajkę", którą zamierzał wmówić swojej ofierze, podał nawet imię i nazwisko prokuratora oraz rzekomy numer konta bankowego prokuratury w Warszawie, na które miały zostać przekazane środki pieniężne.
- Wszystkie te informacje były fałszywe. Kobieta udała się do swojego banku i wypłaciła żądaną kwotę pieniędzy i udała się do wskazanej przez oszusta placówki bankowej, by wpłacić pieniądze - mówi st. sierż. Maciej Szarzyński z Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu.
Szczęśliwie dla niedoszłej ofiary nie doszło do przekazania oszustowi żadnej kwoty, bo bank był już zamknięty. 66-latka wróciła do domu i zadzwoniła do grudziądzkiej komendy. Dyżurny od razu wysłał do kobiety prawdziwych policjantów.
Policja prosi o rozwagę i czujność.
- Oszuści działają bez skrupułów. Podają się za policjanta lub za osobę z rodziny, prosząc najczęściej babcię, czy dziadka o przekazanie pieniędzy - podkreśla Szarzyński. - Wykorzystują Policję jako instytucję, która cieszy się dużym zaufaniem społeczeństwa.
W razie wątpliwości zawsze można skontaktować się z policją pod numerami 997 lub 112.
Wideo: INFO Z POLSKI odc. 20 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.