O 13 zbieramy się na pasach na ul. Toruńskiej, Brodnickiej i 1 Maja. Myślę, że będzie nas wielu, bo każdy z mieszkańców marzy o obwodnicy - uważa Elżbieta Witkowska. Protest ma potrwać dwie godziny. W tym czasie mieszkańcy będą przepuszczać wyłącznie wozy pogotowia, policji, straży pożarnej i transport z inwentarzem. Jeżeli taki scenariusz się potwierdzi, to korek na trasie nr 15 może osiągnąć gigantyczną długość.
Policja twierdzi jednak, że od czasu do czasu będzie interweniować, prosząc protestujących o odblokowanie jezdni.
Mimo wszystko radzimy jednak w piątek omijać Kowalewo. Funkcjonariusze wytyczyli objazd i sugerują obranie następującej trasy: - Jadąc z Olsztyna w kierunku Torunia w Lipnicy na rondzie skręćmy w prawo na Wąbrzeźno. Przejedziemy przez Wołycz, potem kierujmy się na Ryńsk, Srebrniki oraz Wielkie Rychnowo aż do Wielkiej Łąki, która leży już przy krajowej "piętnastce" - tłumaczy Jolanta Zapaśnik-Wysocka, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Golu-biu-Dobrzyniu.
Osoby, które w piątek muszą dostać się z Golubia-Dobrzynia do Torunia lub na odwrót, mogą wybrać też drogę przez Ciechocin.
- Z góry przepraszamy kierowców za utrudnienia, ale jesteśmy już bezsilni - mówi pani Elżbieta. - Mamy wydrukowane ulotki z przeprosinami i wyjaśnieniami. Podróżnym będziemy też rozdawali wodę do picia. Jesteśmy po prostu w desperacji. Tu nie da się żyć. Dzień i noc słuchać hałas i pisk opon. Trudno przejść na drugą stronę ulicy. Jest bardzo niebezpiecznie.
- Burmistrz rozumie pikietujących, bo bardzo dobrze zna problem zatłoczonego miasta i dlatego spotka się z nimi - zapowiada Karolina Kowalska, asystentka Andrzeja Grabowskiego.
Kowalewo o budowę obwodnicy stara się od 20 lat.
W 2008 r. burmistrz podpisał nawet list intencyjny z oddziałem bydgoskim Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz marszałkiem. Za 600 tys. zł. samorząd zlecił opracowanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ). Z czterech zaproponowanych wariantów przebiegu trasy najkorzystniejszy dla miasta jest pierwszy - o długości 6 km, przejmujący tranzyt w kierunku Chełmży i Wąbrzeźna.
Wczoraj jednak Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad powiedział nam, że w ciągu kilku najbliższych lat budowa obwodnicy Kowalewa Pomorskiego na pewno się nie rozpocznie. - Nie ma jej w planie naszych inwestycji - wyjaśnia. - Domykamy drogi ekspresowe i autostradowe.
A z posiadanych przez samorząd analiz wynika, że na dobę przez miasto przejeżdża ponad 5 tys. pojazdów. Szacuje się, że w 2015 r. będzie ich już 8 tys., a w 2030 r. może nawet 11 tys.
Czytaj e-wydanie »