- W każdej chwili może się oderwać i uderzyć w głowę przechodnia - podkreśla nasz Czytelnik. Przekonuje, że o sprawie informował urzędników inowrocławskiego ratusza już 3 miesiące temu. Swój apel ponowił półtora miesiąca temu.
Poprosiliśmy urzędników o interwencję w tej sprawie i odpowiedź na pytanie: dlaczego do dziś ten problem nie został rozwiązany?
- Dla ustalenia stanu faktycznego prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza zarządził kontrolę w tej sprawie, ponieważ jest to zdaniem prezydenta sytuacja niedopuszczalna. Wyniki kontroli zostaną zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej - informuje nas Adriana Herrmann, rzecznik prasowy prezydenta.
Zapewniła nas, iż urzędnicy podejmą interwencję w tej sprawie. Podkreśla jednak, iż "lamp nie naprawiają urzędnicy Urzędu Miasta Inowrocławia. Konserwacją oświetlenia w Inowrocławiu zajmują się spółki - Enea SA i Inohurt Sp. z o.o. My jesteśmy jedynie pośrednikiem w przekazywaniu informacji".
Prezydent Inowrocławia hojnie nagradza swoich zastępców