Mieszkanka Świecia z ul. Wojska Polskiego nieopatrznie wpuściła do mieszkania dwie osoby podające się za pracowników firmy zajmującej się usługami wodno-kanalizacyjnymi. Było to po godz. 16.
Jedna z osób zatrzymała ja w łazience i próbowała powstrzymać przed wyjściem z niej, a druga krążyła po mieszkaniu.
- Kobieta wyszła z łazienki i spłoszyła obie osoby, które uciekły - podaje mł. asp. Julia Świerczyńska, po. oficera prasowego KPP Świecie. - Na szczęście z mieszkania nic nie zginęło.
Policjanci przyjęli takie zgłoszenie, ale ofiara tego zdarzenia nie zgłosiła się ostatecznie na policje, żeby złożyć zeznania.
Jak zaznacza Świerczyńska, takich prób oszustwa i kradzieży jest stosunkowo niewiele w powiecie świeckim. W przypadku takiej próby napastnicy ryzykują, że przede wszystkim ofiara dobrze zapamięta jak wyglądają, że w mieszkaniu może pojawić się więcej osób, wejdzie sąsiad, zabarykaduje drogę wyjścia, że zostaną zatrzymani na miejscu, itp. itd.
jak widać jednak niektórych i to nie odstrasza.
- Dużo więcej jest oszustw na tzw. wnuczka, albo "na policjanta", albo nawet te dwie metody połączone - podaje Świerczyńska.
I dodaje: - W ostatnich dwóch tygodniach mieliśmy w powiecie zgłoszonych 11 takich zdarzeń - mówi. - W tym, niestety, jedna osoba została okradziona.
- Metoda ta polega na tym, że oszuści dzwonią do mieszkańca, najczęściej starszej osoby, podają się za policjanta. Informują, że ktoś bliski z rodziny, to może być wnuk, ale także córka lub syn brali udział w wypadku, w którym byli sprawcami. I że w wypadku są ofiar śmiertelne - wyjaśnia metodę policjantka. - Następnie proponują rozwiązanie, dzięki któremu ich bliscy, nie mieliby trafić za to do więzienia. I jest to określona kwota pieniędzy, którą należny przekazać kurierowi.
Takich bądź podobnych prób wyłudzeń było w ostatnich tylko paru tygodniach 9 w gminie Dragacz, a dwie w gminie Bukowiec.
Jedna - skuteczna.
- Niestety jeden z mieszkańców gminy Bukowiec, wcale nie dziadek, ale 61-letni mężczyzna, przekazał pseudokurierowi 40 tys. zł. prowadzimy w tej sprawie dochodzenie.
Warto dodać, że oszuści, to często członkowie siatek działających w całym kraju, to osoby wyspecjalizowane w tym co robią, potrafią być skuteczne w przekonywaniu do czegoś, co - gdy pomyślimy w spokoju - wydaje się wydumaną historią. Potrafią grać na emocjach. Dlatego też musimy być bardzo czujni.
Jeśli ktoś nas informuje, że coś stało się naszym bliskim, najpierw spróbujmy się z nimi skontaktować.
O takich próbach warto poinformować policję.
Gdy ktoś obcy chce wejść do naszego mieszkania, nie wpuszczajmy. Poprośmy rodzinę, lub sąsiada o asystę.
