Uważąjmy na kieszonkowców! Właśnie trwają ich żniwa

Pieniądze najlepiej ukryć w wewnętrznej kieszeni kurtki. I unikajmy noszenia przy sobie większej gotówki.
(fot. KWP Opole)

Święta to gorący okres dla kieszonkowców. Tłumy klientów w centrach handlowych, supermarketach i w autobusach sprawiają, że drobni złodzieje zbierają żniwo. Policjanci radzą, jak nie dać się okraść. Wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad.

- Pamiętajmy, by płacąc za zakupy, nie pokazywać przy kasie zawartości portfela, a większą kwotę pieniędzy podzielić na kilka części i przechowywać w kilku miejscach - mówi asp. sztab. Tomasz Trybuszewski z wydział prewencji KWP w Bydgoszczy.

Jedną z ulubionych metod kradzieży stosowaną przez kieszonkowców wyciąganie portfela z reklamówki.

Czytaj: Przedświąteczne żniwa kieszonkowców w Inowrocławiu

- Torbę foliową łatwo przeciąć - zaznacza policjant. - Panie powinny pamiętać, by zawsze mieć zapiętą torebkę. Nie warto kusić. Wmiejscach, gdzie jest tłoczno, najlepiej nosić ja przewieszoną tak, by była z przodu.

Mundurowi radzą, by wypłacając pieniądze z bankomatu, nie pokazywać ile gotówki wybieramy. A gdy jesteśmy w sklepie, albo w autobusie, czy tramwaju zawsze pamiętajmy, by mieć w przedniej kieszeni spodni, albo w wewnętrznej - kurtki.

Sam wyjazd na zakupy, czy na święta do rodziny to zupełnie inna historia. Zostawiamy przecież mieszkanie puste. A z policyjnych statystyk wynika, że właśnie w czasie świąt notowanych jest najwięcej włamań. - Nigdy nie zostawiajmy kluczy pod wycieraczką - radzi Tomasz Trybuszewski. - Warto też powiedzieć sąsiadom, że nie będzie nas przez parę dni, by mieli oko na nasze mieszkanie.

W ubiegłym roku w kujawsko-pomorskim zanotowano 20 tys. 105 drobnych kradzieży zakwalifikowanych jako wykroczenia. To te, w których skradziono mienie o wartości poniżej 250 zł. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że to właśnie kieszonkowcom najtrudniej udowodnić winę i postawić ich przed sądem.

- W ubiegłym roku na terenie całego kraju stwierdzono 4085 kradzieży o wartości co najmniej 250 zł - wylicza Grażyna Puchalska z KGP w Warszawie. - Zostało wskazanych 104 sprawców tych przestępstw.