Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Victoria Koronowo nie wykorzystała wielkiej szansy!

(DARK
fot. Jarosław Pruss
Osłabiony zespół z Koronowa minimalnie uległ ekipie z Gniezna i ciągle traci dwa punktu do lidera - Polonii Nowy Tomyśl.

Victoria Koronowo-Mieszko

VICTORIA KORONOWO - MIESZKO GNIEZNO 0:1 (0:1)

Bramka: Mokrzycki (23).
VICTORIA: Skory - Stoppel, Talarek, Szczukowski, Walda - Skonieczka, Migawa, Modracki (46 Kardasz), Sawicki (60 Raczyński) - Kujawka (46 R. Kanik), P. Kanik.
Żółta kartka: Migawa. Sędziował: Korpalski (Lipno). Widzów: 250.

W miniony czwartek przed zespołem Victorii otworzyła się duża szansa na doścignięcie Polonii. Drużyna z Nowego Tomyśla została ukarana walkowerem za grę nieuprawnionego zawodnika. Strata zmalała ledwie do dwóch "oczek''. - Postaramy się ją zniwelować już w sobotę, bo liczymy, że Polonia może stracić punkty w Koninie - zapewniał trener Maciej Karabasz. Górnik spisał się bardzo dobrze, bo pokonał Polonię 2:0. Resztę mieli w swoich nogach koronowianie. Jednak zawiedli. Nie potrafili wykorzystać szansy, którą stworzył los.

- Było dośrodkowanie z naszej prawej strony - opisuje okoliczności straty gola trener Karabasz. - Filip Skory minął się z piłką, a ta trafiła w jednego z piłkarzy gości i wpadła do siatki. Bardziej przypadkowego gola stracić nie można. Sami jesteśmy sobie winni, bo stworzyliśmy co najmniej kilka okazji, by wyrównać, a także strzelić zwycięskiego gola. Po główce Jakuba Kujawki jeden z obrońców Mieszka wybił piłkę z linii bramkowej. Marcin Skonieczka z dwóch metrów strzelił prosto bramkarza. Swoje okazje miał też Paweł Kanik - wylicza szkoleniowiec, który ma do siebie pretensje, że zezwolił na grę Kujawce. Napastnikowi pogłębił się uraz mięśnia czworogłowego i sezon już się praktycznie dla niego skończył. Z bolącym kolanem grał też Adam Kardasz. - Ustaliliśmy, że jak będzie niekorzystny wynik, to zagra - tłumaczy Karabasz.

W opinii szkoleniowca jego podopieczni za bardzo chcieli i presja ich tak usztywniła, że nie poradzili sobie z rywalem z dolnej części tabeli. Lub też przytrafił się im wielki niefart. Poza tym trener Karabasz podkreśla, że kilku z podstawowych piłkarzy (Mateusz Michaliszyn, Adrian Raszka) jest kontuzjowanych, a zmiennicy się dopiero uczą i nie są mentalnie gotowi do walki o awans.

OPINIA TRENERA

MACIEJ KARABASZ
Victoria

- Jestem bardzo zawiedziony i ogromnie przeżywam porażkę. Była szansa by objąć prowadzenie, ale jej nie wykorzystaliśmy. Zapewniam, że do końca zamierzamy walczyć o drugą ligę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska