Urodzony we Francji, w 1948 roku wraz z rodziną przeniósł się do Łazieńca, nieopodal Aleksandrowa Kujawskiego. To właśnie tutaj stawiał swoje pierwsze kroki na artystycznej ścieżce. Poeta, prozaik i pieśniarz, uznawany jest za jednego z największych polskich artystów drugiej połowy XX wieku. Edward Stachura zmarł w roku 1979, zaś jego duch jest wciąż żywy wśród mieszkańców miasta.
Z inicjatywą ustanowienia wyjątkowego rekordu wyszedł Mieczysław Kołodziej, kierownik aleksandrowskiego Warsztatu Terapii Zajęciowej, którego poeta jest patronem. - Sam rekord jest dla nas sprawą drugorzędną – przyznaje kierownik WTZ. - Przede wszystkim chcemy ukazać Edwarda Stachurę jako twórcę atrakcyjnego i ciągle aktualnego w przekazie i odbiorze. To też mobilizowanie środowiska lokalnego i innych środowisk do rywalizacji, upowszechniania czytania.
Maraton rozpoczął się w piątek o godzinie 15.26 w sali kolumnowej dworca kolejowego w Aleksandrowie Kujawskim. Nie jest to godzina przypadkowa i nawiązuje do dzienników Steda „22 kwietnia 1971. Czwartek. Na dworcu w Aleksandrowie Kuj. czekam na pociąg do Torunia 15.26. Wypiłem małe piwo, palę papierosa. Chyba jednak już nie będę więcej pisał poezji. 14.55. Wjeżdża pociąg z Torunia do Włocławka. Tak siedząc na ławce na peronie, w słońcu, twarzą w twarz, dość jasno widzę to, co przeczuwałem od dawna, to, że wszelka poezja pisana jest poezją niekonkretną, abstrakcyjną ”.
Organizacją przedsięwzięcia zajęły się 4 instytucje, czyli Urząd Miasta Aleksandrowa Kujawskiego, Miejskie Centrum Kultury, Miejska Biblioteka Publiczna im. Marii Danielewicz Zielińskiej oraz WTZ, które czuwały nad przebiegiem maratonu. - Każdy z organizatorów pilnował ciągłości czytania przez 6 godzin – informuję Wanda Drabikowska, dyrektor MBP. - Utwory, które wybraliśmy to „Cala jaskorawość”, „Fabula rasa”, „Opowiadania” i „Siekerezada”.
Mijały godziny a z ust uczestników wydobywały się kolejne wersy artysty. Łącznie w maratonie wzięło udział około stu ludzi, a wśród nich uczniowie okolicznych szkół czy przedstawiciele władz.
Licznik czasu zatrzymał się na 24 godzinach 19 minutach i 50 sekundach, tyle wynosi nowy rekord Polski w kategorii „Najdłuższy maraton czytania książek Edwarda Stachury”. Przedstawiciel biura rekordów złożył na ręce burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego Andrzeja Cieśli stosowny certyfikat. - To wyjątkowy moment dla miłośników Steda, uczestników maratonu i wszystkich mieszkańców miasta – przyznaje burmistrz. - Wykorzystując rok 2017, który był rokiem Stachury oraz maraton postanowiłem wystąpić do biura kancelarii prezydenta, by następne narodowe czytanie było związane właśnie z naszym artystą.
O krok od wielkiej tragedii! Cudem uniknęli śmierci! [wideo - program Stop Agresji Drogowej]