Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Buszkowie awantura o klucze do świetlicy wiejskiej

(PAK)
fot. sxc
W Buszkowie powstaje większa świetlica. Klucze do niej będą w rękach sołtysa Andrzeja Pyzalskiego, a nie prezeski lokalnego stowarzyszenia Róży Treli. Czy musi ona oddać klucze dlatego, że jest w grupie osób chcących odwołać Jacka Idziego Kaczmarka? Burmistrz zaprzecza.

Szkoła Podstawowa w Jabłówku z siedzibą w Buszkowie, decyzją władz samorządowych została zlikwidowana w 2003 roku. W tym samym roku we wsi powstało Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi z siedzibą w Buszkowie.

- Zawiązaliśmy się między innymi po to, by od 1 września poprowadzić Niepubliczną Szkołę Podstawową. Placówka funkcjonowała 5 lat, do 31 sierpnia 2008 roku. Szkoła została zlikwidowana, ponieważ malała liczba dzieci zapisywanych do placówki - oświadczyła Róża Trela, prezes stowarzyszenia.

W szkole działała też świetlica. Tam też była siedziba organizacji.

Liczą się tylko konkrety

- Przez ostatnich kilka miesięcy właściwie wszystkimi sprawami związanymi z przygotowaniem nowej świetlicy zajmowałam się ja. W listopadzie nawet dostałam klucze. W kwietniu otrzymałam wiadomość, że mam oddać je sołtysowi Andrzejowi Pyzalskiemu. Nie rozumiem takiego działania - powiedziała Róża Trela.

- Po likwidacji szkoły stowarzyszenie nadal działa. Jej prowadzenie było jednym z szesnastu statutowych punktów stowarzyszenia. To, że nie ma już szkoły nie oznacza, że i my przestajemy funkcjonować. Ja osobiście wywnioskowałam, że po odebraniu kluczy chce się w ten sposób wyrzucić stowarzyszenie nie tylko ze świetlicy, ale i z Buszkowa w ogóle. Poza tym jestem w grupie osób, które chcą przeprowadzić w gminie referendum w sprawie odwołania burmistrza Jacka Idziego Kaczmarka ze stanowiska. Czy dlatego mam oddać klucze? Chcę, aby pan burmistrz podał konkretny powód swojej decyzji - oświadczyła nasza rozmówczyni.

Zdaniem Andrzeja Pyzalskiego, również członka stowarzyszenia, świetlice działają pod egidą sołtysa i rad sołeckich. - Tak też powinno być u nas, dlatego nie widzę nic złego w tym, żeby pani Róża oddała klucze - usłyszeliśmy.

Zażądali oddania kluczy

Burmistrz Jacek Idzi Kaczmarek przekonuje, iż poprosił o oddanie kluczy nie dlatego, że Róża Trela jest w komitecie referendalnym, ale z innych powodów. - O tym, żeby przenieść świetlicę do innego pomieszczenia, zadecydowałem ja. Było to konsultowane z radą sołecką i sołtysem. Nad całą procedurą tworzenia świetlicy czuwał Urząd Miejski, który zakupił także wyposażenie. Poza tym naturalne jest, zresztą tak się dzieje w całej gminie, że świetlicami administrują sołtysi - usłyszeliśmy.

Włodarz dodał również, iż w ubiegłym tygodniu była u niego reprezentacja sołectwa Buszkowo, która zażądała, aby klucze do świetlicy przekazać sołtysowi. - Nie może być tak, że klucze do świetlicy posiada osoba, która w ogóle nie mieszka w Buszkowie. Pani Trela jest mieszkanką Jabłowa Pałuckiego. Moja decyzja nie była decyzją polityczną. Świetlica w Buszkowie nie jest strategicznym przedmiotem działań politycznych, a jeśli stowarzyszenie będzie chciało z niej skorzystać, nie widzę żadnych przeciwwskazań - podsumował Jacek Idzi Kaczmarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska