www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Nie trzeba mieć talentu Allana Starskiego, mistrza scenografii, ani geniuszu Alfreda Hitchcocka, by czerpać frajdę z filmowania.
- Potrzeba jednak sporo czasu i zacięcia, by poznać podstawy sztuki filmowej - przyznaje Michał Grzelak, który w Akademickiej Przestrzeni Kulturalnej przy Wyższej Szkole Gospodarki organizuje warsztaty dla pasjonatów kamery.
Zajęcia odbywają się co środę w budynku APK przy ulicy Królowej Jadwigi 14. Może wziąć w nich udział każdy, kto chce poznać od podszewki warsztat filmowca.
- Od uczestników nie wymagam żadnej deklaracji udziału w projekcie. Ważne jednak, by taka osoba była otwarta i pełna chęci uczestniczenia w warsztatach - dodaje Grzelak.
Podczas zajęć, początkujący filmowcy nauczą się podstaw obsługi kamery, różnych technik filmowania, kadrowania obrazu. To jednak nie koniec - po nagraniu materiału czeka ich jeszcze solidny warsztat montażowy.
- To najbardziej czasochłonny etap pracy nad materiałem - tłumaczy prowadzący zajęcia. - Wymaga dużo cierpliwości, pokory i chęci ukończenia procesu. Dotyczy to nawet najprostszych reportaży telewizyjnych, od realizowania których zresztą zaczynamy pracę podczas warsztatów.
Michał Grzelak zaprasza na zajęcia nawet tych, którzy nigdy przedtem nie trzymali nawet w ręku kamery.
- Filmowanie to życiowa przygoda. Praca nad materiałem wymaga niezwykle dużo samozaparcia i poświęcenia, ale jeśli już ukończy się montaż nawet najprostszego filmu, następuje uczucie samospełnienia - zachęca Grzelak. - Co więcej, w przyszłości zamierzamy stworzyć serwis internetowy dla naszej Grupy Filmowej gdzie każdy z uczestników mógłby zamieszczać własne prace i tworzyć indywidualne portfolio.