- Po starszą osobę nie można podjechać autem - mówi jedna z mieszkanek chojnickiego osiedla 700-lecia. I wcale nie chodzi o dziury w drogach, ale o to, że dojazdów do niektórych bloków w ogóle nie przewidziano.
Przykładem bloku, do którego nie ma dojazdu, jest Filomatów 1. - Osoby starsze trzeba przenosić na krzesełku do samochodu, bo nie ma możliwości podjechać pod klatkę - mówi jedna z mieszkanek.
Takich bloków na osiedlu 700-lecia jest więcej. - Proponowaliśmy pieszojezdnię, ale w spółdzielni nie było ani woli, ani środków - mówi Antoni Szlanga, radny i mieszkaniec osiedla.
Liczy na to, że nowy zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej w Chojnicach będzie bardziej chętny do współpracy. Wstępny, na razie szkicowy projekt już jest. Jest także zapewnienie z Urzędu Miejskiego, że sfinansuje polbruk. Spółdzielnia musi zapewnić wykonanie.
Zgodnie z koncepcją ogródki pod blokiem zmniejszą się o jakieś 80 cm.
jestem za, ale warunek: udogodnienia dla karetek i tylko dla nich, a nie że zaraz pod oknami stawiać będą samochody. Poza tym powinien zostać ustawiony znak "zakaz parkowania" a ewentualne wiazdy pod blok (związane z przeprowadzkami) powinny być wcześniej uzgadniane z zarządcą nieruchomości, czyli z zarządem spółdzielni.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl