Torunianie po niedzielnej porażce po dogrywce 2:3 przystąpili do poniedziałkowego spotkania świadomi, że przegrana postawi ich już w krytycznej sytuacji. I zaatakowali od początku. W trzeciej minucie stworzyła im się idealna okazja - mieli do dyspozycji 120 sekund gry w podwójnej przewadze, by zdobyć prowadzenie. I to im się udało w... 115. sekundzie. Gola zdobył Kamil Kalinowski. Druga tercja była remisowa - na 2:0 podwyższył Alekandr Rodionow, ale na 10 sekund przed przerwą skuteczny był Vitalis Pavlovs (JKH grało wówczas w przewadze). W trzeciej tercji gole nie padły.
KH Energa - JKH GKS Jastrzębie 2:1 (1:0, 1:1, 0:0)
1:0 K. Kalinowski - M. Syty, J. Szkodienko (4:39, w podwójnej przewadze), 2:0 A. Rodionow - R. Arrak (27:10), 2:1 V. Pavlovs - A. Ševčenko, E. Ševčenko (39:50)
KH Energa: Studziński - Szkodienko, Jaworski, Limma, Arrak, Huhdanpaa; Kuraszow, Szkrabow, Syty; Kozłow, Rodionow, Zając, Korczocha, Szabanow; Bajewnko, Skólmowski, Dołęga, Rożkow, Olszewski
Piąty mecz - 11 marca w Jastrzębiu.
Wyniki w pozostałych parach:
Zagłębie Sosnowiec - GKS Katowice 3:4 po dogr. (0:1, 2:1, 1:1, d. 0:1) (stan rywalizacji - 1:3)
Ciarko Sanok - Unia Oświęcim 2:5 (1:1, 1:1, 0:3) (stan rywalizacji 1:3)
GKS Tychy - Cracovia 3:2 (1:0, 1:2, 1:0) (stan rywalizacji 3:1)
