Pogoda sprzyjała, więc prace na ulicy Żwirowej w Rudzkim Moście są skończone. Był odbiór techniczny i wszystko jest dobrze zrobione. Jeszcze w poniedziałek robotnicy sprzątali, wyrównywali pobocza i zamiatali. Odebrano bez żadnych uwag i poprawek. Osiedle Rudzki Most to oczko w głowie burmistrza. Wie, że mieszkańcy się niecierpliwią, chcieliby, aby wszystkie uliczki były od razu zrobione, ale tak się nie da. Najpierw są robione główne, te większe, ale przyjdzie czas i na te następne. - Po kolei będziemy robić. Ja wiem, że niektórzy psioczą, ale na tym osiedlu jest mokro i trzeba od razu robić odwodnienia. To już nie jest taka prosta sprawa - tłumaczy burmistrz Tadeusz Kowalski. - Cieszą się, że udało się w starym roku oddać kolejną uliczkę. Teraz razem z ul. 700-lecia tworzy pętlę i razem to już imponujący kawałek drogi, gdzie mieszkańcy przejdą bez problemów.
Inwestycja była zaczęta dosyć późno, jesienią, ale pogoda sprzyja drogowcom i udało się skończyć. Wykonawcą było Przedsiębiorstwo Komunalne z Tucholi. - To solidny wykonawca, dobrze się z nimi współpracuje, mimo że mieli dużo roboty, działali tu - dodaje burmistrz. - Te ulice robiona są już w fajnym standardzie, są zrobione zatoczki i wjazdy. Mieszkańcy powinni być zadowoleni. Nowa uliczka ma 350 m bieżących długości.
Od razu jest robione odwodnienie, zastosowany jest system rozsączający. Technologia sprawdziła się i dalsze uliczki też będą tak robione. - Gdyby trzeba było zrobić odwodnienie tradycyjną metodą, byłoby drogo i od razu trzeba by było wyłożyć bardzo duże pieniądze na budowę separatora, a gmina nie chce w jednym miejscu lokować takich pieniędzy, gdy można zastosować tę metodę, która się sprawdziła i co najważniejsze, można drogi robić etapami i odwodnienie też - tłumaczy Kowalski.
Czytaj e-wydanie »
