Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W szpitalu im. Biziela został przeprowadzony pionierski zabieg

Joanna Pluta
Joanna Pluta
Zabieg został przeprowadzony 24 listopada w szpitalu Biziela. To pierwsza tego typu procedura w naszym regionie
Zabieg został przeprowadzony 24 listopada w szpitalu Biziela. To pierwsza tego typu procedura w naszym regionie materiały szpitala im. Biziela
Uporczywe, trwające wiele miesięcy bóle w podbrzuszu, nasilające się w czasie miesiączkowania i współżycia - to niektóre z objawów zastoju żylnego miednicy mniejszej, z którym boryka się nawet 10-15 procent kobiet przed 45. rokiem życia. To stan chorobowy, który ma poważny wpływ na życie codzienne pań nim dotkniętych. Jest na niego jednak sposób.

W ubiegłym tygodniu zespół lekarzy Kliniki Chorób Naczyń i Chorób Wewnętrznych Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. J. Biziela przeprowadził pierwszą w regionie embolizację żyły jajnikowej u jednej z pacjentek.

Na czym polega procedura? - To mało inwazyjny zabieg z nakłuciem żyły, z wykorzystaniem promieniowania jonizującego i kontrastu - tłumaczy dr Artur Mieczkowski, który był w zespole prowadzącym zabieg. - Prowadzi do zamknięcia niewydolnej żyły i tym samym umożliwia prawidłowy odpływ krwi żylnej z obrębu miednicy.

Zabieg jest bezpieczny, wykonuje się go w znieczuleniu miejscowym, a pacjentka może wrócić do normalnego funkcjonowania nawet w kilka godzin po jego zakończeniu. Czy jest skuteczny? Znaczącą poprawę lub całkowite ustąpienie dolegliwości obserwuje się u około 60-90 procent chorych, jednak do uzyskania optymalnego efektu część przypadków wymaga embolizacji kilku naczyń żylnych. Jak informują lekarze, powikłania po zabiegu zdarzają się niezwykle rzadko i zazwyczaj ograniczają się do występowania niegroźnych krwiaków w okolicy miejsca wkłucia.

Zobacz również: Po pożarze w Strzelnie: ogromne straty materialne i 12 osób bez domu [wideo]

W szpitalu Biziela będą teraz prowadzone tego typu zabiegi. Są finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. To dobra wiadomość dla pań, które do tej pory były leczone jedynie objawowo. - Schorzenie dotyczy zazwyczaj pań w wieku 30-40 lat - mówi dr Mieczkowski. - Znacznie utrudnia im życie codzienne i zawodowe.

Pierwszy zabieg w naszym regionie wykonał zespół w składzie: dr n. med. Karol Suppan, konsultant wojewódzki w dziedzinie angiologii, dr Artur Mieczkowski w asyście Elżbiety Kołudkiewicz, Dagmary Niedzielskiej oraz Pawła Zuckarroliego i Mateusza Żybowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska