Wandale dobierają się do "Swobody"

Przypomnijmy, najstarszy ogród działkowy w Bydgoszczy "Swoboda" przy ulicy Powstańców Wielkopolskich ma zostać zlikwidowany. Na tym miejscu stanie biblioteka Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.

Działkowcy nie chcą rozstawać się ze swoimi ogródkami. "Swoboda" istnieje od ponad stu lat. Teraz jednak miasto zamierza przekazać teren pod inwestycję UKW. W tym roku działkowcy po raz ostatni zasiali i posadzili rośliny. Po 30 października "Swoboda" ma zniknąć z mapy Bydgoszczy. Działkowcy nie odejdą jednak z pustymi rękoma. Otrzymają rekompensatę za to, co mieli na działce.
Inwentaryzacja i wycena

- Teraz trwa inwentaryzacja tych rzeczy i posadzonych roślin. Po jej zakończeniu rzeczoznawca dokona ich wyceny. Jeśli działkowcy nie będą mieli zastrzeżeń co do sumy pieniędzy, którą otrzymają, sprawa likwidacji ogrodu powinna zakończyć się do końca sezonu wegetacji - mówi Józef Gałczyński prezes Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców.

Wandale i złodzieje

Działkowcy obawiają się, że to, co tutaj zgromadzili może paść łupem wandali i złodziei.
- W sobotę na zebraniu działkowcy z tego ogrodu powiedzieli nam, że już były takie dwie lub trzy sytuacje. Czy jest to związane z planem likwidacji? Trudno powiedzieć - powiedział Gałczyński.

Działkowcy w tym roku mają zamiar po raz ostatni nacieszyć się ogródkami. Nie chcą dopuścić do tego, aby ich dobytek stał się łupem złodziei. Będą bacznie zwracać uwagę na to, kto się kręci w okolicy i kto wchodzi na teren "Swobody".

Municypalni pomogą

Dowiedzieliśmy się, że jeśli to nie pomoże, działkowcy mogą poprosić o pomoc straż miejską.
- W ubiegłych latach prewencyjne patrolowaliśmy ogródki działkowe - mówi Jarosław Wolski ze straży miejskiej. - Problem polega na tym, że są one zamykane i nie zawsze możemy do nich wejść. Jeśli jednak prezes "Swobody" zwróci się do nas z prośbą o pomoc i wysłanie tam patroli, oczywiście tak zrobimy. Musi jednak udostępnić nam klucze, bo przez siatkę skakać nie będziemy.