https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wda Świecie zwyciężyła po dramatycznym meczu Polonię Środa Wielkopolska

(slaw)
Maciej Kot (czerwony strój) wczoraj dostał szansę gry od pierwszej minuty dzięki problemom zdrowotnym Łukasza Wenerskiego i Bartosza Czerwińskiego. W pełni ją wykorzystał strzelając dwa gole w 1. części.
Maciej Kot (czerwony strój) wczoraj dostał szansę gry od pierwszej minuty dzięki problemom zdrowotnym Łukasza Wenerskiego i Bartosza Czerwińskiego. W pełni ją wykorzystał strzelając dwa gole w 1. części. Sławomir Wojciechowski
W meczu na szczycie 22. kolejki III ligi Wda Świecie pokonała Polonię Środa Wielkopolska 3:2. Zwycięskiego gola świecianie strzelili w doliczonym czasie gry.

Wda Świecie - Polonia Środa Wlkp

Wda Świecie - Polonia Środa Wlkp 3:2 (2:0)
Bramki: Maciej Kot 2 (11, 19), Jakub Witucki (90+1) oraz Michał Wawszczak (49, - karny), Patryk Cuper (54, - samobójcza).
Wda: Zapała - Cuper, Żurek, Urbański, Czajkowski - Witucki, Vons - Kot, Olszewski (91. Podolski), Fredyk (69. Kiełpiński) - Subkowski
Polonia: Beser - Matysiak (46. Mucha), Barabasz, Lisek, P. Przybyłek - Ł. Przybyłek, Wolkiewicz, Falgier, Buczma (73. Stańczyk) - Pluciński (82. Krajewski), Wawszczak.

W Świeciu spotkali się dwaj najlepiej grający trzecioligowcy wiosną (po dwa zwycięstwa i 1 remis). To był dziwny mecz. Pierwsza połowa ułożyła się idealnie dla świecian. Najpierw w 11. min. po dośrodkowaniu Arkadiusza Czajkowskiego gola "szczupakiem" strzelił Maciej Kot. Ten sam zawodnik podwyższył na 2:0 zamykając składną akcję, w której brali udział Łukasz Subkowski, Paweł Olszewski i Patryk Cuper. Potem świecianie mieli kolejne okazje do zdobycia następnych bramek. Trzykrotnie próbował jeszcze szczęścia Maciej Kot. Na listę strzelców mógł się wpisać też Łukasz Subkowski. Polonia w tej części gry miała jedną klarowną sytuację. W 8. min. piłka po główce Michała Wawszczaka poszybowała tuż nad poprzeczką.

Podnieśli się po ciosach

Gdy wydawało się, że Wda ma mecz pod kontrolą kwadrans 2. połowy całkowicie odmienił wydarzenia na boisku. Zaczęło się od rzutu karnego w 49. min. Rezerwowy Dominik Mucha został sfaulowany przez Patryka Urbańskiego. "Jedenastkę" wykorzystał Michał Wawszczak. W 54. min. był już remis 2:2 po niefortunnym zagraniu Patryka Cupera do swojego bramkarza. Cztery minuty później za ostry faul na środku boiska na Krzysztofie Wolkiewiczu z boiska wyleciał Subkowski. Średzianie mieli jedną znakomitą okazję, by dobić lidera, jednak Michał Stańczak w 75. min. trafił w bramkarza Wdy.

W ostatnim kwadransie gry osłabieni personalnie gospodarze próbowali zadać decydujący cios. W 76. min. groźny strzał z 19 metrów oddał Patryk Kiełpiński, ale bramkarz Polonii Paweł Beser na raty sobie z nim poradził. W 91. min. sukces zawodnikom Marka Końko przyniósł daleki wyrzut z autu. Obrońcy gości nie potrafili wybić piłki na bezpieczną odległość. W końcu trafiła ona pod nogi Jakuba Wituckiego, a ten uderzył bez namysłu z 14 metrów. Futbolówka znalazła w gąszczu nóg drogę do siatki. W Świeciu zapanowała wielka euforia. Wda odniosła trzecie zwycięstwo tej wiosny i utrzymała przewagę nad Osttrovią Ostrów Wielkopolski.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zaenek
Romek, ale teraz popłynąłeś i chyba w Przysiersku długo na meczu nie byłeś . A w sobotę na Wdzie 50 chłopa to w samym świeckim młynie było . A według strony klubu mecz obejrzało 500 osób.
R
Romek
"W Świeciu zapanowała wielka euforia...."buhahahahahaha jakim Świeciu? Wsród tej garstki piędziesięciu kibiców na stadionie...? Co wy wypisujecie? Tym się nikt nie interesuje.Wiecej ludzi chodzi na mecze w Laskowicach,Przysiersku niż u Was.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska