https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

We Włocławku tankujemy drożej, ale zmowy nie ma

Andrzej Galczak
Bez względu na wysokość ceny, bez paliwa samochód nie pojedzie. Kierowcy są bez wyjścia.
Bez względu na wysokość ceny, bez paliwa samochód nie pojedzie. Kierowcy są bez wyjścia. Andrzej Galczak
Wracamy do poruszonego w listopadzie tematu cen paliw, które na stacjach dużych sieci były na podobnym poziome. Jednak w okolicznych miastach były już niższe, czasem nawet o kilkadziesiąt groszy.

Zgłosiliśmy ten fakt do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, bo, niestety, tylko z nieoficjalnych źródeł dowiadywaliśmy się, że kierownicy poszczególnych stacji mogą się z sobą dogadywać. Podobnie jest i dzisiaj.

Wystarczy pojechać do Ciechocinka, gdzie sprzedają E95 po 4,74 zł. We Włocławku na stacjach tej samej sieci zapłacimy o 20 groszy drożej. W Toruniu jest o 10 groszy taniej niż u nas. Natomiast w Łodzi można kupić paliwo (w tej samej sieci) za 4,56 zł.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

W odpowiedzi otrzymaliśmy wyjaśnienie, w którym czytamy, że w latach 2007-2008 prezes UOKiK przeprowadził obszerne postępowanie wyjaśniające mające na celu ustalenie czy na rynku detalicznej dystrybucji paliw we Włocławku nie doszło do zawarcia tzw. zmowy cenowej. Badanie objęło 6. operatorów i ich 12 stacji paliw. Dowiadujemy się, że z inicjatywą zmiany cen, co do zasady, występuje PKN Orlen nie oglądając się na konkurentów. Oni najczęściej podążają jego śladem. Skutkiem jest uzyskanie jednolitych cen na kilku stacjach.

- Mimo, że opisane zachowania skutkują wyrównaniem poziomu cen paliw na stacjach we Włocławku i okolicach, to jednak nie są zakazane i dlatego nie można postawić zarzutu zawarcia antykonkurencyjnego porozumienia, polegającego na ustalaniu cen sprzedawanych przez nich paliw - wyjaśnia Piotr Adamczewski dyrektor Delegatury UOKiK w Bydgoszczy.

Choć ceny paliw są różne w różnych miastach, to jako klienci nie mamy na nie właściwie żadnego wpływu. Przed laty były próby bojkotowania poszczególnych sieci, ale poza krótkotrwałym szumem medialnym nic z tego nie wyszło. Pozostaje nam więc płakać i płacić.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Karolina

Ciekawe to co piszecie, coś innego widać na stacjach

ON 4,99

98 4,99

 

Rzeczywistość jest inna. Wyobraźmy sobie sytuacje kiedy prywatna stacje poda cenę paliw wypośrodkowaną, w Aleksandrowie zapłacimy za ON 4,60, we Włocławku 4,99, a prywatna stacja we Włocławku ustawi cenę ON 4,75, kolejki kilometrowe i co się wtedy wydarzy? Pobiją jego, jego rodzinę i dzieci, a może i matkę, a przy okazji spalą mu stację ;)

 

WE WŁOCŁAWKU NIE MA ZMOWY PALIWOWEJ, śmieszne :)

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska