Trąba powietrzna, która największe szkody wyrządziła pod Czerskiem, zahaczyła też o powiat tucholski. Telefon w komendzie straży dzwonił kilkanaście razy. Większość wezwań dotyczyła konarów leżących na jezdni. Usuwania drzewa z drogi strażacy musieli w Pruszczu-Bagienicy, Kęsowie, Legbądzie, Fojutowie, Lubiewie, Śliwicach, Piastoszynie, Żalnie i na trasie Tuchola - Mały Mędromierz.
Podczas przejścia trąby powietrznej najbardziej ucierpiało gospodarstwo na wybudowaniu Raciąża. Wichura uszkodziła budynki gospodarcze, ciągnik i auto. Wiatr pozrywał tez kawałki eternitu.
Wczoraj straty przyszedł szacować pracownik PZU. Przy sprzątaniu pomagali też druhowie OSP z Raciąża i Wielkiej Komorzy.
Pracy jest sporo, bo ze stodoły została tylko sterta połamanych desek. Wiatr połamał też trzy drzewa.
Więcej o tragedii pod Raciążem wkrótce.