Nie mogło być inaczej. Radni podjęli uchwałę, na mocy której Benedykt Dudek stracił mandat i tym samym przestał być zastępcą starosty. Za takim rozstrzygnięciem zagłosowało 12 samorządowców, 2 wstrzymało się od głosu.
Decyzja radnych jest pokłosiem wyroku gdańskiego sądu apelacyjnego, który podtrzymał w mocy decyzję sądu pierwszej instancji.
**
Rozpoczął się proces lustracyjny wąbrzeskiego wicestarosty, pierwsi świadkowie nie potwierdzają zarzutów prokuratury IPN**
Przypomnijmy, że sąd uznał on Dudka za kłamcę lustracyjnego i orzekł wobec niego 3-letni zakaz kandydowania w wyborach i pełnienia funkcji publicznych. Bycie tajnym współ-pracownikiem bezpieki o pseudonimie "Zacharek", zarzucił wicestaroście gdański oddział IPN.
Benedykt Dudek zapowiada kasację do Sądu Najwyższego.- Jestem dobrej myśli - podkreśla samorządowiec. Jeśli SN dokona kasacji wyroku, Dudek będzie mógł wrócił na dotychczasowy fotel.
Kto będzie wicestarostą? - Jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby odpowiedzieć. Najpierw musi zostać uzupełniony skład Rady, a następnie skład zarządu powiatu. Myślę, że powinno to nastąpić na najbliższej sesji - tłumaczy starosta Krzysztof Maćkiewicz.
Kędzia milczy
Burzowe chmury zebrały się również nad Radosławem Kędzią, przewodniczącym Rady Miasta Wąbrzeźnia. - Pani wojewoda wydała zarządzenie zastępcze w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego Kędzi - tłumaczy Bartłomiej Michałek, rzecznik Urzędu Wojewódzkiego.
Rajca może się od tej decyzji odwołać do sądu administracyjnego. Czy tak zrobi? - Proszę zadzwonić w przyszłym tygodniu - odpowiada Kędzia.
Wąbrzeski starosta wciąż ufa swemu zastępcy. Mimo wyroku
Wciąż spokojny o mandat nie może być także radny Edward Wierak. - Sprawa jest w toku - dodaje rzecznik wojewody.
Prawnicy Ewy Mes zarzucili Kędzi, że prowadzi działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia miasta. Wierak miał z kolei łączyć mandat z zasiadaniem w zarządzie klubu "Unia".
Obaj złożyli wyjaśnienia. Murem stanęła za nimi większość kolegów z Rady.
Czytaj e-wydanie »