Przyda się, zwłaszcza, że mieszkańcy narzekają na kradzieże rowerów, wyrwane klamki drzwi czy malowanie przez wandali po budynkach.
- Chcemy, aby do końca czerwca, zostały zainstalowane trzy- cztery kamery - mówi Jakub Kochowicz, wójt gminy Lisewo. - Docelowo ma ich być co najmniej jeszcze raz tyle. Celem jest bowiem poprawa bezpieczeństwa we wsi. Tam, gdzie funkcjonuje monitoring, przestępczość i drobne akty wandalizmu spadają o 90 procent.