Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka kłótnia o toruński most

Wojciech Giedrys
fot. Lech Kamiński
Toruń nie ma szans na większą dotację na budowę mostu. - Prezydent musi zejść na ziemię i wybudować tańszą przeprawę - uważa Zbigniew Girzyński, poseł PiS. - Uda nam się zebrać środki - odpowiada prezydent Torunia.

Przypomnijmy: władze Torunia 30 czerwca br. złożył w Centrum Unijnych Projektów Transportowych wniosek o dofinansowanie budowy przeprawy. Magistrat ubiega się o 769,6 mln zł, czyli 85 proc. kosztów kwalifikowanych tego przedsięwzięcia. Dzień później interpelację w tej sprawie złożył Zbigniew Girzyński, toruński poseł PiS. Zapytał premiera RP, czy "istnieje realna szansa pozyskania na realizację inwestycji dodatkowych środków unijnych (...)".

We wtorek parlamentarzysta zwołał konferencję prasową, na której przedstawił odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury. Wynika z niej, że do 2013 r. nie ma szans, by zwiększyć dotację na most. Powód? Wyczerpały się środki z puli na "Rozwój sieci drogowej TEN-T" z programu Infrastruktura i Środowisko. Z pisma dowiemy się także, iż "w styczniu 2009 r. władze miasta Toruń zaakceptowały wysokość dofinansowania unijnego dla projektu oraz złożyły jasną deklarację, że nie będą ubiegać się o dodatkowe środki unijne na realizację budowy mostu drogowego w Toruniu" - czytamy w odpowiedzi.

Prezydent mydli nam oczy?

- Ktoś mija się z prawdą - komentuje Girzyński. - Albo resort, twierdząc, że miasto złożyło taką deklarację, albo prezydent próbuje mydlić oczy opinii publicznej, skoro sam zadeklarował, że o środki nie będzie już występować. Wygląda na to, że prezydent Zaleski pogubił się i pół roku celowo wprowadzał w błąd radnych i opinię publiczną, utrzymując ten fakt w tajemnicy.

Poseł twierdzi, że władze Torunia nie powinny składać takich deklaracji. - Prezydent Zaleski nie jest w stanie wybudować mostu, o jakim cały czas mówi - zaznacza Girzyński. - Oczywiście można wziąć gigantyczny kredy. Wątpię jednak, czy magistrat poradzi sobie z tak dużymi zobowiązaniami i nie naruszy ustawy o finansach gminnych, przekraczając górny pułap zadłużenia miasta.

Na razie wiadomo, że możemy otrzymać 327 mln zł z IiŚ. Cała inwestycja ma pochłonąć jednak 921 mln zł. Musimy uzbierać 879 mln zł, bo część kosztów, m.in. na dokumentację, zostało już poniesionych. - Brakuje nam ok. 600 mln zł - zauważa Girzyński. - Miasto nie jest w stanie tyle zgromadzić. Apeluję do prezydenta, by zszedł na ziemię i starał się wybudować tańszą przeprawę. Stać nas na most za 500-550 mln zł. Trzeba brać pod uwagę nasze możliwości. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że nie chodzi o to, by budować most, ale udawać, że się go buduje. Moim zdaniem prezydent nie wie, co dalej robić w tej sprawie i szuka kolejnego kozła ofiarnego.

Miasto czeka na decyzję

Co na to władze Torunia? - Szczegółowy opis priorytetów dla programu Infrastruktura i Środowisko przewiduje maksymalny udział dofinansowania dla projektów miast na prawach powiatu do 85 proc. - mówi Zaleski. - Wniosek złożyliśmy w terminie wyznaczonym przez CUPT. Obecnie trwa jego ocena merytoryczna dotycząca strony ekonomicznej, organizacyjnej oraz technicznej. Decyzję o przyznaniu środków unijnych poznamy najwcześniej w październiku.

Zaleski przypomina, że Ministerstwo Infrastruktury postawiło warunek: jeśli projekt zostanie przeniesiony z listy rezerwowej na podstawową, to nie zmieni się wielkość dotacji. - Zaakceptowałem to, wiedząc, że decyzja o ostatecznym dofinansowaniu może zapaść dopiero po złożeniu wniosku - mówi prezydent. - Miasto nigdy nie godziło się na dotację na takim poziomie. To, co otrzymał poseł Girzyński, to nie jest odpowiedź na wniosek miasta w sprawie dotacji, ale na interpelację osoby, która w sposób zaciekły atakuje kolejnych ministrów w obecnym rządzie. Dla odpowiadającego często ważne jest także to, kto pyta. Odpowiedź resortu na szczęście nie jest dla nas wiążąca. Ważna będzie decyzja o przyznaniu środków unijnych, a tej jeszcze nie ma.

Prezydent Zaleski uważa, że działania Girzyńskiego szkodą tej inwestycji. Podkreśla jednak, że miastu uda się zebrać środki niezbędne na realizację przedsięwzięcia. W październiku zapadną rozstrzygnięcia w sprawie kredytu na budowę przeprawy. Być może pod koniec br. miasto ogłosi przetarg, który wyłoni wykonawcę, a roboty ruszą wiosną 2010 r. Jeśli tak się stanie, nowy most pokonamy w 2013 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska