Spór o jeden z największych przetargów w historii PKP Intercity rozgorzał w październiku. Interpelację w tej sprawie złożyła m.in. Anna Gembicka, posłanka PiS z naszego regionu.
Przetarg na pociągi na 17 miliardów złotych
Przedmiotem przetargu był zakup 42 piętrowych elektrycznych zespołów trakcyjnych, z opcją dokupienia kolejnych 30 składów. Pociągi te mają rozwijać prędkość 200 km/h i obsługiwać najważniejsze trasy krajowe. Koszt gigantycznego zamówienia oszacowano na 17 miliardów złotych.
Jednak warunki przetargowe w praktyce wykluczały polskich producentów, takich jak PESA, NEWAG czy FPS Cegielski. Wymagania dotyczące doświadczenia w produkcji pociągów osiągających prędkość 200 km/h z systemem bezpieczeństwa ERTMS, są dla rodzimych firm nie do spełnienia. PESA, choć produkuje podobne składy dla czeskiego RegioJet, nie może ich dostarczyć przed 2026 rokiem.
Anna Gembicka podkreśla, że takie warunki przetargowe stawiają nasze firmy na przegranej pozycji, zmuszając je do rezygnacji z udziału w rywalizacji o lukratywne kontrakty.
Sprawa nie dla CBA?
Według posłanki zaniechaniem było nieuruchomienie tarczy antykorupcyjnej CBA dla tego przetargu, mimo że jego wartość i znaczenie mogłyby to uzasadniać. Zdaniem Gembickiej brak działań antykorupcyjnych na wczesnym etapie zamówienia, co może budzić podejrzenia i obawy o transparentność procesu.
W odpowiedzi na interpelację posłanki Gembickiej, Ministerstwo Infrastruktury stoi na stanowisku, że nie ma bezpośredniego wpływu na decyzje podejmowane przez PKP Intercity, jako że spółka działa w ramach Grupy Kapitałowej PKP SA, a Ministerstwo nie wykonuje uprawnień właścicielskich ani osobistych z jej akcji.
Przetarg na pociągi "odzwierciedla potrzeby"
Zdaniem wiceministra Piotra Małolepszaka, specyfikacja przetargowa została przygotowana zgodnie z przepisami, a „wymagania odzwierciedlają potrzeby PKP Intercity”. W odpowiedzi zaznaczono, że minister infrastruktury nie może ingerować w szczegóły zamówienia, aby „nie naruszyć zasad konkurencyjności i przejrzystości procesu przetargowego”.
Odnosząc się do kwestii braku uruchomienia tarczy antykorupcyjnej CBA, Ministerstwo zapewniło, że „odpowiednie działania antykorupcyjne” zostały podjęte, a stosowne wnioski skierowano do koordynatora służb specjalnych.
Ministerstwo poinformowało, że finansowanie zamówienia na zakup piętrowych pociągów będzie pochodzić w 55 proc. ze środków własnych spółki PKP Intercity, a w 45 proc. z funduszy zewnętrznych, co ma zabezpieczyć realizację ogromnego projektu.
