https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wierzyciele spółki Jantur chcą protestować pod Sejmem

Jadwiga Aleksandrowicz
Jan Raszka z gm. Dobre (stoi z prawej) pytał grupę dużych wierzycieli za co chcą uruchamiać produkcję, skoro firma jest tak bardzo zadłużona. z lewej (stoi) Krzysztof Pieczkowski, nowy członek zarządu stowarzyszenia wierzycieli.
Jan Raszka z gm. Dobre (stoi z prawej) pytał grupę dużych wierzycieli za co chcą uruchamiać produkcję, skoro firma jest tak bardzo zadłużona. z lewej (stoi) Krzysztof Pieczkowski, nowy członek zarządu stowarzyszenia wierzycieli.
Wierzyciele nieszawskiej spółki Jantur, którzy spotkali się w piątek w Zakrzewie, nie dowiedzieli się, czy są szanse na odzyskanie przez nich pieniędzy. Ale nie tracą nadziei. Przede wszystki nie chcą, by sprawa została wyciszona.

www.pomorska.pl/aleksandrow<

Więcej informacji z Aleksandrowa Kujawskiego znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/aleksandrow

Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij

Minęło ponad pięć miesięcy odkąd wierzyciele nieszawskiej spółki spotkali się po raz pierwszy w nieszawskiej gorzelni. Wtedy jeszcze rozmawiał z nimi Krzysztof Chmielewski, przedstawiciel właścicieli firmy i jej wiceprezes. Obiecywał, że Jantur rozliczy się z wierzycielami, mamił inwestorem strategicznym, który miał wejść do firmy z dużą kwotą pieniędzy. Już wtedy mówiło się o ok. 40 mln złotych długów. Ile ich jest naprawdę - nikt dokładnie nie wie, mimo przeprowadzonego audytu przez specjalistki z Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Nie ma bowiem pewności, że miały dostęp do wszystkich dokumentów, skoro według ich wyliczeń wierzycieli jest ok. 680, a wedle prokuratora Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, która prowadzi postępowanie w tej sprawie, ponad 800.

Wśród wierzycieli jest wyraźny podział. Grupa największych próbuje porozumieć się z wierzycielami publiczno-prawnymi, rozłożyć długi na raty i uruchomić produkcję, by spłacić mniejszych wierzycieli-rolników. Ci zaś nie wierzą w powodzenie tego przedsięwzięcia i liczą, że wedle tej koncepcji dostaną pieniądze za kilka lub kilkanaście lat, skoro firma może generować zysk roczny na poziomie 3 mln złotych, a do spłacenia jest ponad 24-milionowy kredyt i co najmniej drugie tyle (wielu twierdzi, że dwa razy tyle) innych długów. Na dodatek majątek firmy jest zastawiony i nie można sprzedać choćby jego części bez zgody banku. Mają też za złe, że duzi wierzyciele porozumiewają się z rodziną Chmielewskich, właścicielami spółki Jantur. Na spotkaniu w Zakrzewie nie ukrywano podejrzeń, że próba uruchomienia firmy ma na celu uratowanie Chmielewskich od odpowiedzialności za to, co się stało.

Zawiązane w lutym Stowarzyszenie Wierzycieli Spółki z o.o. Jantur w Nieszawie nadal nie jest w sądzie zarejestrowane, postępowanie prokuratorskie się ślimaczy (dopiero w ubiegłym tygodniu zabezpieczono dokumenty spółki i jak dotąd nikt z obecnych na zebraniu wierzycieli nie był przesłuchiwany- dop. red.), obiecanej pomocy polityków nie widać, a właściciele firmy, która wiele gospodarstw zaprowadziła na skraj bankructwa, mają się nieźle - jak wynikało z wypowiedzi. To budzi frustrację, niezadowolenie i wątpliwości: iść do sądu, czy nie warto.

- Ja już dwa razy miałem taką sytuację. Raz przerobili mnie odbiorcy tuczników, a drugi raz odbiorcy warzyw. Poszedłem do sądu,. Mam nakazy płatnicze i co z tego? Pieniędzy nie odzyskałem - dzielił się swoimi doświadczeniami Henryk Niemczyk z gm. Koneck. Jan Raszka z gm. Dobre dziwił się:

- Jak chcecie uruchamiać firmę tak zadłużoną? Poręczycie własnym majątkiem? - pytał grupę największych wierzycieli.
- Nie będziemy poręczać naszym majątkiem. Próbujemy negocjować z bankiem. Chcemy, żeby bank pozwolił sprzedać część majątku. Bank czeka na decyzję sądu w sprawie upadłości z postępowaniem naprawczym - tłumaczył Dariusz Podlewski z gm. Brześć Kujawski. Nie jest powiedziane, że na taką formę upadłości sąd się zgodzi, bow sądzie jest też inny wniosek: o zwykłą upadłość, złożony przez jednego z wierzycieli.

Z przewodniczenia stowarzyszeniu wierzycieli zrezygnował Krzysztof Szczupakowski z gm. Bądkowo. Do zarządu wszedł Krzysztof Pieczkowski z gm. Lubanie, zwolennik nagłaśniania sprawy nieszawskiej spółki gdzie się da. Jedną z form ma być protest wierzycieli pod Sejmem. Podczas zebrania rolnicy masowo wpisywali się na listę uczestników tej manifestacji.

Stowarzyszeniem opiekuje się mec. Wiesław Woźniak z Włocławka. Zarząd chce poprosić o pomoc prawną jeszcze innych prawników m.in. z Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej. Zamierza też sprawdzić, dlaczego zawiązane w lutym stowarzyszenie wciąż nie ma osobowości prawnej i zapoznać się dokładnie z audytem finansowym.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
chłop
W dniu 03.06.2010 o 23:19, ~gość~ napisał:

NIECH PROTESTUJĄ JESTEM ZA .NIECH CALY KRAJ SIĘ DOWIE CO SIĘ DZIEJE W TYM POWIECIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Myślisz, że pewne koła pozwolą na to ???
~gość~
W dniu 05.06.2010 o 17:22, Gość napisał:

no takiego nepotyzmu jak na kujawach to nie słyszałem . przecież chmielescy i zbikowscy to zrobili z powiatu aleksandrowskiego prywatny folwark


Ale ktoś w takim razie musiał im na to przyzwolić, resztę kupi sobie, a gdzie społeczeństwo, gdzie obywatel zwykły pytam ???
G
Gość
W dniu 03.06.2010 o 23:32, ~gość~ napisał:

A co w innych jest inaczej ?


no takiego nepotyzmu jak na kujawach to nie słyszałem . przecież chmielescy i zbikowscy to zrobili z powiatu aleksandrowskiego prywatny folwark
~gość~
W dniu 03.06.2010 o 23:19, ~gość~ napisał:

NIECH PROTESTUJĄ JESTEM ZA .NIECH CALY KRAJ SIĘ DOWIE CO SIĘ DZIEJE W TYM POWIECIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



A co w innych jest inaczej ?
~gość~
W dniu 31.05.2010 o 00:08, ~gość~ napisał:

Jeszcze co poniektórym napędzą stracha, ciekawe czy otrzymają przyzwolenie na tego typu demonstrację ?


NIECH PROTESTUJĄ JESTEM ZA .NIECH CALY KRAJ SIĘ DOWIE CO SIĘ DZIEJE W TYM POWIECIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
M
MS
Ciekawe czy juz tymi wierzytelnościami można płacić w sklepach ?
P
Poszkodowana
kiedy jest ten wyjazd do sejmu może ktoś wie
G
Gość nr 2
W dniu 31.05.2010 o 00:08, ~gość~ napisał:

Jeszcze co poniektórym napędzą stracha, ciekawe czy otrzymają przyzwolenie na tego typu demonstrację ?



Jak masz może chody to pomóż załatwić !!!!

Po takim wpisie nie trudno się domyśleć ,czyj on jest
~gość~
Wierzyciele spółki Jantur chcą protestować pod Sejmem

Jeszcze co poniektórym napędzą stracha, ciekawe czy otrzymają przyzwolenie na tego typu demonstrację ?
G
Gość nr 2
JESTEM Z WAMI !!!!!


TRZYMAM KCIUKI !!!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska