Władza pisze:pielgrzymujcie

To nadużycie Piotr Szaran Transparency International Polska

To nadużycie Piotr Szaran Transparency International Polska

- Państwowy urząd to nie jest prywatny folwark. Żadna religia, żadne wyznanie nie powinny w tak nachalny sposób łączyć się z pracą - tym bardziej w instytucjach publicznego zaufania, a do takich należą urzędy skarbowe. To ewidentne nadużycie. Jestem zniesmaczony i zszokowany tym pismem i całą tą bezprecedensową sytuacją.

"Przybywamy do Ołtarza Ojczyzny wyrażając kulturę naszych miejsc pracy, naszych postaw, naszych rodzin, naszej wielkiej ponad 70-tysięcznej rodziny celników i pracowników służb skarbowych" - takimi słowami do udziału w pielgrzymce na Jasną Górę zachęcali w specjalnym piśmie Paweł Banaś, generalny inspektor kontroli skarbowej i informacji finansowej oraz Marian Banaś, szef służby celnej. W liście chwalili korzyści planowanej reformy administracji publicznej oraz sukcesy resortu finansów i premiera. Pismo zakończyli prośbą o udostępnienie listu pracownikom izb i urzędów celnych, skarbowych oraz urzędów kontroli skarbowej, a także ich rodzinom. Czy udało im się zachęcić swoich podwładnych do udziału w spotkaniu religijnym ?

- Nie. Ten, kto chciał, pojechał. Czuł taką potrzebę i nikt nie mógł wpłynąć na jego decyzję - twierdzi Iwona Fołta, przewodnicząca Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej. - Wysyłanie podobnych listów jest skandaliczne. Nie jesteśmy państwem wyznaniowym, aby władze zachęcały do udziału w pielgrzymce.

Pismo Ministerstwa Finansów pochodzi z 4 września. Tymczasem pielgrzymka na Jasną Górę odbyła się 8 września. Dlatego ks. Henryk Drozd - duszpasterz krajowy służb celnych, finansowych,podatkowych i skarbowych uważa, iż list niewiele osób zachęcił do udziału w częstochowskim spotkaniu. - Zgłoszenia otrzymywaliśmy nawet miesiąc przed pielgrzymką - tłumaczy ks. Drozd.
Według szacunków duszpasterza, na Jasną Górę zjechało ok. 1,5 tys. celników i pracowników skarbówek. Z Kujawsko-Pomorskiego przybyło do Częstochowy kilkadziesiąt osób.