Suchej nitki na prezydencie oraz wspierających go radnych nie zostawili dziś przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości.
"Ciosy" padły podczas konferencji prasowej, w której poza rajcami PiS, wzięli także udział radni sejmiku województwa oraz poseł tej partii Jan Krzysztof Ardanowski.
CZY TWÓJ WÓJT, BURMISTRZ, PREZYDENT, MARSZAŁEK ZDAJE EGZAMIN? Głosuj na www.pomorska.pl/ocenwladze
Główny komunikat? Radni PiS i Ruchu dla Grudziądza odeszli z komisji rewizyjnej rady miejskiej. I do końca kadencji do niej nie wrócą. Dlaczego? Bo na październikowej sesji rady miejskiej głosami koalicji do komisji rewizyjnej weszła radna Platformy Krystyna Nowak i tym samym opozycja straciła większość.
- Platforma złamała zawarte z nami porozumienie. Jestem przekonany, że to prezydent podjął decyzję o tym, żeby pozbawić nas większości. Komisja stała się dla niego niewygodna, więc musiał ukręcić tego bata - przekonywał Sławomir Szymański, szef klubu PiS/RdG w radzie miejskiej.
Dlaczego stała się niewygodna? Szymański jako przykłady wymienił kontrolę finansową w szpitalu i dopuszczanie przez komisję na sesje rady skarg składanych na prezydenta.
Paweł Kapusta, szef klubu Platforma Obywatelska, uzasadniając zmiany w składzie komisji rewizyjnej mówił wcześniej, że opozycja zamiast pracować "robiła burdy". Temu jednak kategorycznie zaprzeczył Jan Nogal, szef komisji i radny Wspólnego Grudziądzu, który jest koalicjantem PO.
Czytaj e-wydanie »