Władze szpitala w Grudziądzu: "Bardzo niepewna sytuacja co do dalszego, niezakłóconego funkcjonowania szpitala"

O tym, że okres dla szpitala jest bardzo trudny już nie podkreślał, a przypomniał dyrektor Hoppe. Nowy rok niestety, nie zwiastuje przysłowiowego "światełka w tunelu" a raczej piętrzące się problemy. W ostatnim czasie dyrekcja zmaga się kulminacją natłoku roszczeń finansowych pracowników medycznych, czego składowymi są m.in. inflacja, brak kadry i rozwiązań systemowych.

- Stawki wynagrodzeń na kontraktach mocno odbiegają u nas od minimalnych wynagrodzeń oczywiście na "in plus", ale to że ogólnie rosną zarobki w różnych sektorach nie spowoduje u nas zatrzymania natłoku żądań wśród personelu medycznego a wręcz przeciwnie jego dalszą lawinę w myśl zasady "skoro wszystko idzie w górę to i stawki za ich pracę też mają iść w górę" choć są i tak bardzo wysokie - uważa Maciej Hoppe.

Dyrekcja lecznicy ponadto uważa, że medycy testują też cierpliwość władz "Biegańskiego" gdyż mają świadomość, że kadry na rynku brakuje. - Jesteśmy w permanentnym konkursie ofert i nie widzimy końca tego zjawiska - dzieli się Maciej Hoppe. - Jakiekolwiek zmiany w jednym obszarze powodują natychmiastowe roszczenia w innym i nie ma tego końca.

Dyrektor Hoppe jasno dał do zrozumienia radnym Rady Miejskiej Grudziądza na sesji w grudniu ub. roku, którzy są organem tworzącym szpital, że sytuacja jest bardzo trudna, a horyzonty na jej poprawę szczególnie w obliczu lawiny roszczeń, braku zmian systemowych, inflacji nie są optymistyczne. - Te wszystkie składowe mogą prowadzić nas w bardzo trudny okres działalności i bardzo niepewną sytuację co do dalszego niezakłóconego funkcjonowania szpitala - zauważa Maciej Hoppe.

Ponadto w swoim sprawozdaniu z bieżącej działalności szpitala, dyrektor poinformował o tym że grudziądzka lecznica ma najniższą w województwie stawkę za punkt rozliczeniowy w ambulatorium nocnej i świątecznej opieki medycznej, a z kolei najwyższą za odbiór i utylizację odpadów medycznych w Kujawsko - Pomorskiem. Dlatego też dyrektor zachęcał do rozważenia wznowienia dyskusji na temat budowy własnej, przyszpitalnej spalarni.

Dodajmy. Z danych zaprezentowanych podczas sesji 21 grudnia o stanie zadłużenia szpitala wynika, że zobowiązania ogółem wynoszą już ponad 502, 3 mln zł!
Zobowiązania bez rezerw i rozliczeń międzyokresowych: - ponad 439, 6 mln zł z czego:

• kredyty i pożyczki: ponad 321 mln zł
• zobowiązania wymagalne: ponad 60 mln zł (dane na 31.10 2022)

.