Kamil Maciejewski mieszkający przy ulicy Zagajnikowej w Szpetalu Górnym mówi bez ogródek: - To masakra. Droga prowadząca do mojego domu od kilku dni jest nie do przebycia autem. Wczoraj mój samochód znów ugrzązł w błocie! I znowu musiałem go odkopywać!
Mieszkańcy ul. Zagajnikowej twierdzą, że gdy deszcz pada, zostawiają samochody na sąsiedniej ulicy. - Niech władze coś zrobią, żebyśmy mogli się wydostać ze swoich domów i choćby dowieźć swoje dzieci do szkoły - denerwują się.
Przeczytaj koniecznie: Ma trójkę niepełnosprawnych dzieci. Są odcięci od świata przez fatalną drogę
Wójt: - Ratujemy sytuację wysypując kruszywo
Zbigniew Słomski, wójt gminy Fabianki przyznaje, że jest problem. - Gdy przyszła odwilż i spadł deszcz na tej drodze stoi woda - tłumaczy. - Ratujemy sytuację wysypując kruszywo - dwukrotnie w ubiegłym tygodniu a w tym tygodniu raz.
Efekty? Mieszkańcy twierdzą, że są kiepskie. - Ostatnio zakopała się na tej drodze także śmieciarka - mówią.
Wójt Słomski zapewnia, na tę drogę będzie jeszcze wysypane inne kruszywo. - Nie zostawię sam mieszkańców z tym problemem - deklaruje. Ale dodaje też, że droga by nie była w takim stanie, gdyby w trakcie budowy osiedla nie została zniszczona melioracja.
Jest problem z odprowadzeniem wód
- Przez to jest problem z odprowadzeniem wód - dodaje gospodarz gminy. - A zadaniem samorządu gminy nie jest udrożnienie melioracji.
Wójt twierdzi, że wczoraj rano był w Szpetalu Górnym. - Droga jest przejezdna - zapewniał nas.
Wiosną zniszczone gminne drogi w gminie Fabianki pójdą do naprawy.
Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.