https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Włocławscy neurochirurdzy zerwali kontrakty

Joanna Lewandowska
fot. Wojciech Alabrudziński
Lekarze neurochirurgii włocławskiego szpitala rozpoczęli rozmowy z dyrekcją. Żądają pensji na dotychczasowym poziomie i remontu oddziału.

pomorska.pl/wloclawek

Więcej informacji z Włocławka znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

- Na nasz oddział trafia około tysiąc pacjentów rocznie, są to zwykle ludzie w ciężkim stanie - mówi ordynator dr Aleksander Sinkiewicz. - Tymczasem nie dość, że na oddziale pracuje zaledwie pięciu lekarzy, to jeszcze dyrekcja obcięła nam pensje.

Medycy są zdesperowani. Przekonują, że jeśli dyrekcja się nie ugnie, odejdą z pracy pozostawiając pacjentów. Na włocławską neurochirurgię trafiają ludzie z promienia około 50 km. Ewentualna likwidacja oddziału może więc być dla niektórych poszkodowanych na przykład w wypadkach drogowych kwestią życia lub śmierci. - Nie mamy wyjścia, musimy walczyć o swoje - przekonuje ordynator. - Władze szpitala zapominają o naszym oddziale, remontują inne a stan naszego jest katastrofalny. Nie mamy nawet odpowiedniego sprzętu do operacji! Jakie będą wyniki rozmowy lekarzy z dyrekcją? Okaże się już niebawem.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pacjent
Byłam pacjentką oddziału. W październiku nie było już pieniędzy na to, by operować pacjentów - a każda osoba, z którą tam się spotkałam wymagała szybkiej interwencji chirurgicznej; niestety - nie z 'kaprysu' lekarzy, ale z braku możliwości finansowych oddziału wielu z nas musiało być odesłanych. Lekarze na tym oddziale naprawdę pracują; nie 'obijają się' i nie wybierają w pierwszej kolejności tych pacjentów, których leczą prywatnie, tak jak dzieje się to na przykład na ginekologii w płockim szpitalu wojewódzkim. nie istniał tam problem niechęci niesienia pomocy - operacje w nagłych przypadkach trwają non-stop, kiedy to konieczne; nie istniał problem 'przedmiotowego' traktowania chorych. PROBLEM to brak funduszy z ministerstwa, co uniemożliwiało niesienie faktycznej pomocy ludziom. Warunki na oddziale były skromne: niewyremontowane sale, korytarze, łazienki; ale wola Personelu była na najwyższym poziomie.
Szkoda, że nasze państwo nie potrafi zapewnić normalnych warunków pracy ludziom, którzy są specjalistami, pracować chcą i chcą pomagać ludziom.
~lipno~
DOBRZE ZE LEAKRZE W KOŃCU ZACZYNAJA WALCZYC O WLAŚCIWE WYPOSAENIE SZPITALI i nalezyte warunki leczenia w swoich placówkach i nie chcą chowania głów w piasek ze ..jakoś to będzie....Swiatsie rozwija idzie do przodu.
CIEKAWE CO NA TO INNE ODDZIAŁY SZPITALA LUB REGIONU?
G
Gość
TO PRAWDA DAWNA LEWICA WE WLOCLAWKU SIEDZI CICHO JAK MYSZ KOŚCIELNA I UDAJE ZE WSZYSTKO JEST OKI ...ONI POTRZEBUJA .....TYLKO GLOSY DO WYBORÓW.
TYLKO JEDEN PAN POSEL ZBONIKOWSKI ....STARA SIE COS TU ZROBIC ALE W NAWALE RÓŻNYCH SPRAW CZY BIEDNY ZNAJDZIE CZAS DLA PROBLEMÓW SZPITALA?????
TO MAŁO MEDIALNY TEMAT ..CHORY CZY UMIERAJĄCY CZŁOWIEK W SZPITALU I ICH PRACOWNICY....I MOŻNA SIE NA NIM SPARZYC W KOLEJNYCH WYBORACH......
NO COZ TA PLACÓWKA POTRZEBUJE GOSPODARZA Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA ...A MOZE CZAS NA..PRYWATYZACJĘ SZPITALA????/
w
wlocek
W PRZYSZLYM ROKU WYBORY SAMORZADOWE
CIEKAWE KTO Z POLITYKOW REGIONU ZAWALCZY O GLOSY PACJENTOW I PRACOWNIKOW SZPITALA I ICH RODZIN, ZNAJOMYCH?
NIKT SZPITALEM WE WLOCLAWKU SIE Z NICH NIE INTERESUJE.
DLACZEGO?
SAM PREZYDENT WLOCLAWKA BYL DYREKTOREM SZPITALA ALE SZYBKO Z NIEGO UCIEKL?

CZY NAPRAWDE ZE STRONY WLADZ SZPITALA(WLASCICIELA )I NFZ-U NIKT NIE JEST ZAINTERESOWANY WSPARCIEM I ZAJECIEM SIE SPRAWAMI SZPITALA?
CZY MUSZA TO ROBIC PACJENCI,PRACOWNICY?
w
włocek
Celem działalności Szpitala jest wykonywanie świadczeń medycznych w oparciu o własny potencjał organizacyjno - kadrowy i współpracę z innymi zakładami opieki zdrowotnej.
Dodatkowymi zadaniami Szpitala są:
wsółpraca z innymi zakładami opieki zdrowotnej w realizacji zadań dydaktycznych i badawczych w powiązaniu z udziałem świadczeń zdrowotnych w oparciu o wzajemne rozliczenia finansowe,
uczestniczenie w przygotowaniu osób do wykonywania zawodu medycznego i kształcenia osób wykonujących zawód medyczny na zasadach określonych w odrębnych przepisach.
Przy realizacji zadania, o którym mowa w ust. 1 Szpital zapewnia przyjętym pacjentom środki farmaceutyczne i materiały medyczne oraz pomieszczenia i wyżywienie odpowiednie do stanu zdrowia.
GDZIE JEST W TYM PRAWDA?
l
lekarz
Lekarze, którzy nie chcą pracować, to nich zwrócą pieniadze za wykształcenie,
G
Gość
Jak możnaakich patałachów określać mianem lekarzy! Złodzieje i tyle!
A
A
Kasa ważniejsza niż ludzkie życie.Lekarze,którzy zostawiają pacjentów bez pomocy,to ludzie bez zasad,moralne zera.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska