Woda jednak popłynęła

     We wczorajszym wydaniu "Pomorskiej" informowaliśmy o odcięciu wody przez miejskie wodociągi w czterech budynkach administrowanych przez Zrzeszenie Właścicieli i Zarządców Domów. Każdy z nich ma sięgający kilkudziesięciu tysięcy złotych dług. I właśnie długi oraz brak podpisania przez zrzeszenia umów spowodowały, że wodociągi zdecydowały się odłączyć wodę.
     Przypomnijmy, że spór między zrzeszeniem a wodociągami trwa już od 1997 roku. Obydwie strony nawzajem obwiniają się za zaistniałą sytuację. - Zrzeszenie zaproponowało, że podpisze umowy, ale z zastrzeżeniem, iż zarządca czyni to pod bezprawną groźbą wodociągów, a tego nie możemy zaakceptować - mówią przedstawiciele spółki.
     Wczoraj jednak okazało się, że stronom sporu udało się dojść do porozumienia. Zrzeszenie zaakceptowały treść umów. - Woda w kamienicach Kościuszki 10 i 48, Jasnej 23 i Grunwaldzkiej 98 powinna popłynąć wczoraj - zapewniają w wodociągach.