Wody zagrożone przez rolnictwo. Zwłaszcza w Kujawsko-Pomorskiem

Lniano w powiecie świeckim jest jedną z wielu gmin rolniczych w naszym regionie, gdzie sposób przechowywania obornika był źródłem sąsiedzkich sporów. Z powodu pobliskiej pryzmy jeden z mieszkańców żył z tysiącami much w mieszkaniu. Do sprawy angażował policję, media i gminę.

- Dzięki Bogu w tym roku jest spokój – mówi wójt Zofia Topolińska. - O dziwo nie było też skarg na fetor gnojowicy z pół. Wiosenne nawożenie już się kończy, liczę więc, że najbliższe miesiące będą wolne od konfliktów wokół smrodu.
Pani wójt uważa, że rolnicy są ostrożniejsi ze względu na wysokie kary.

- Z jednej strony grożą im mandaty, a z drugiej utrata dopłat bezpośrednich za praktyki niezgodne z kodeksem rolniczym – przypomina Zofia Topolińska.

W Lnianie chodziło o składowanie obornika na gruncie. Program azotanowy ma w tej sprawie wytyczne
- Nie powinno trwać dłużej niż sześć miesięcy od dnia utworzenia każdej z pryzm – informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Czy konieczne jest posiadanie płyty obornikowej w przypadku, gdy rolnik przechowuje obornik na pryzmach bezpośrednio na gruncie nie dłużej niż przez pół roku?

- Możliwość czasowego przechowywania obornika bezpośrednio na gruncie została przewidziana dla usprawnienia pracy gospodarstwa przy nawożeniu, więc nie powinna być wykorzystywana w zwykłym trybie przechowywania tego nawozu – odpowiada Ministerstwo.

Program azotanowy w Kujawsko-Pomorskiem ma szczególne znaczenie. Z planu zagospodarowania przestrzennego województwa kujawsko-pomorskiego wynika, że 81,8 procent powierzchni wód powierzchniowych oraz 27,5 procent powierzchni wód podziemnych zagrożonych jest nieosiągnięciem celów środowiskowych. Dyrektorzy Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej wyznaczają obszary szczególnie narażone na zanieczyszczenia związkami azotu ze źródeł rolniczych. W naszym województwie obszary te w latach 2012-2016 zajmowały 11,7 procent powierzchni przy średniej dla kraju 4,46 procent.

Stąd restrykcje za niewłaściwe przechowywanie nawozów, a wśród nich mandaty. Maksymalne kary za naruszenie programu azotanowego aktualizowane są co rok i ogłaszane w Monitorze Polskim.
Stawki bieżące wynoszą:

• 2120,31 zł za stosowanie nawozów niezgodnie z programem azotanowym lub planem nawożenia azotem,
• 3180,47 zł za przechowywanie nawozów naturalnych niezgodnie z programem azotanowym,
• 530,08 zł za prowadzenie dokumentacji realizacji programu azotanowego niezgodnie z przepisami Programu azotanowego,
• 530,08 zł za brak planu nawożenia azotem.